Świetna zabawa w połączeniu z refleksją nad życiem - jedno zdanie, które charakteryzuje koncert charytatywny zorganizowany przez młodzież Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu.

Podczas koncertu zbierane były pieniądze na pomoc w leczeniu jednego ze szkolnych kolegów. Imprezę poprowadził Radosław Wątroba - uczeń 3a, który pomimo przygotowań do matury postanowił poświęcić swój czas i zorganizował cały koncert.

Uczniowie wybrali różne formy występów - od piosenek poprzez recytację aż po taniec i pewnego rodzaju freestyle. Utwory muzyczne wybrane przez uczniów skłaniały do refleksji i wprowadzały nastrój kontemplacji. Piosenki przełamane były utworami poetyckimi, które miały głęboki sens egzystencjalny. Sposób recytacji oraz oprawa wizualna, sprawiała, że każdy z widzów pogrążony był w swoich myślach. Dla niewtajemniczonych - tytuł tego tekstu jest również tytułem utworu Barańczaka, którym rozpoczęło się wydarzenie. Jest to idealny początek ale i puenta całego przedsięwzięcia.

Dużo szumu na sali wprowadził zespół Tamburetki z Tarnobrzega, który swoim tańcem przyciągnął uwagę nie tylko męskiej części widowni.

Piękny taneczny pokaz przygotowała para maturzystów: Aleksandra Pęczak i Sebastian Szewc, którzy zahipnotyzowali publiczność tańcem towarzyskim.

Główną atrakcją okazał się wspomniany wcześniej freestyle. Stół mikserski obsługiwał uczeń 1c Mateusz Owoc, który pewnie celowym zamieszaniem w okół siebie rozbawił publiczność. Muzyk wykonywał utwór „Here (in my arms)“ zespołu Hellogoodbye. Podczas występu z gitarą dołączyli do niego koledzy, którzy zaskoczyli wszystkich swoim tańcem w stylu „gangamstyle“.

Liceum zadbało również o oprawę fotograficzną, w rolę fotoreporterów wcieliły się Oliwia Wilk i Paulina Zygmunt - uczennice klasy 1f.

Prowadzący koncert zdradził, że planują kolejną edycję, która zapewne okaże się podobnym show. Nie należy zapominać o celu w jakim zorganizowany był koncert - liczymy na to, że udało się zebrać pokaźną sumę.