Gimnazjaliści, uczniowie szkół ponadgimnazjalnych oraz studenci powołają własną Młodzieżową Radę Miasta. Zajmie się ona przede wszystkim sprawami ważnymi dla młodych tarnobrzeżan, a swoimi uwagami i spostrzeżeniami będzie dzieliła się ze starszymi radnymi.

Uczniom klasy 2b z "Kopernika”, pomysł utworzenia Młodzieżowej Rady Miasta bardzo się spodobał. Już nawet wybrali swojego kandydata, którym został Jakub Jęczmyk (na pierwszym planie).

Przygotowania do powołania w Tarnobrzegu Młodzieżowej Rady Miasta, trwają już od jakiegoś czasu. Wniosek w tej sprawie na ręce Juranda Lubasa, przewodniczącego Rady Miasta, złożył Grzegorz Lipiec, szef tarnobrzeskiej Rady Organizacji Pozarządowych.

Niech się młodzi uczą

- Uważam, to za bardzo dobry i mądry pomysł - mówi Dariusz Bożek, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu.

- Będzie to pożyteczne dla wszystkich. Bo z pewnością dla młodzieży będzie to bardzo cenna lekcja, a przy okazji może uda im się zrobić coś dobrego dla miasta i dla nich samych - dodaje.

Jednak, jak podkreśla dyrektor Bożek, żeby wszystko to miało sens, młodzież musi mieć jakikolwiek wpływ na to, co się będzie działo. Za to starsi radni, muszą poważnie traktować młodszych kolegów i koleżanki.

Będą sesje i wybory

Młodzieżową Radę Miasta tworzyć będą uczniowie gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych oraz studenci tarnobrzeskich uczelni, ale tylko do 26 roku życia. Szkoły, w których uczy się mniej niż trzystu uczniów otrzymają po jednym mandacie, a inne, po dwa. Dodatkowe mandaty otrzymają prawdopodobnie także laureaci konkursu "Ośmiu Wspaniałych”. Niedawno wiceprezydent Wiktor Stasiak oraz Bogusław Uchański, naczelnik Wydziału Edukacji, spotkali się z przedstawicielami szkół ponadgimnazjalnych.

Młodzież otrzymała już projekt Statutu Młodzieżowej Rady, który zakłada m. in. dwuletnią kadencję Rady oraz obowiązek zwoływania przynajmniej raz w miesiącu sesji.

Czy w Tarnobrzegu potrzebna jest Młodzieżowa Rada Miasta?

Rafał Myszka	Utworzenie Młodzieżowej Rady Miasta, to świetny pomysł, bo młodzi mają więcej pomysłów, są bardziej kreatywni. Dlatego mogliby się zaangażować w życie miasta. Myślę, że to mogłoby się udać.
Grzegorz Goliński	Według mnie, taka Rada jest niepotrzebna i robiona tylko pod publiczkę. Niestety młodzież jest nieodpowiedzialna i za mało kreatywna. Uważam, że nic dobrego, ani też złego z tego nie wyniknie.
Arkadiusz Jadach	Uważam, że to dobry pomysł i nawet sam chciałbym zasiąść w takiej radzie, żeby zobaczyć jak to jest i może zrobić coś dobrego, pożytecznego dla młodszej części tarnobrzeżan. Dlatego popieram pomysł utworzenia takie Rady.
Mikołaj Łącz	Zdanie młodzieży powinno się liczyć od dawna. Ale niestety obawiam się, że młodzież jest jeszcze za mało doświadczona, żeby mieć jakieś dobre i sensowne pomysły, które mogłyby się sprawdzić w rzeczywistości.