Nowa matura - komu służy najbardziej, a komu wypłukuje kieszenie? Silna dawka adrenaliny czy przepustka na wymarzony kierunek studiów?

Ruszyła nowa matura. Zaraz po poprzedzającej ją, ogólnokrajowej panice, nastał czas powszechnego zadowolenia. Cieszą się nauczyciele, dumni z dobrych prezentacji swoich podopiecznych, z nadzieją w edukacyjną przyszłość patrzą też sami maturzyści. Dlaczego?

Już nie egzamin dojrzałości

Podkarpacki kurator oświaty Stanisław Rusznica uważa, że nowa matura (już nie egzamin dojrzałości) jest nie tylko ostatnim etapem kończącym reformę oświatową w kraju, ale też najlepszym sposobem na zbadanie stanu wiedzy uczniów Podkarpacia i porównaniu go z innymi regionami w kraju.
- Po raz pierwszy tematy są takie same w całej Polsce, egzaminatorzy są z zewnątrz, odpowiednio przeszkoleni i w pełni niezależni. Dlatego wyniki matur będą miarodajne. Ponadto dobrze zdana matura, to najlepsza przepustka na wyższe uczelnie, mimo że na wielu będą przeprowadzane dodatkowe rozmowy kwalifikacyjne czy testy predyspozycyjne. Jednak wyniki z matur będą najważniejsze - mówi kurator.
Podobną opinię na temat pozytywów nowego sposobu egzaminowania uczniów mają sami pracownicy szkół.
- Nowa matura będzie dla nas ważnym wskaźnikiem poziomu nauki, swoistym ogólnopolskim miernikiem wiedzy. Czy będziemy z niej zadowoleni? Na to pytanie odpowiem za kilka tygodni. Teraz mogę tylko powiedzieć, że zastanawiamy się nad sensem części ustnej, na której wszyscy są świetnie przygotowani na skutek wyćwiczenia - ale na ile jest to właściwy miernik rzeczywistej wiedzy? - mówi Dariusz Bożek, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu.

Z zapartym tchem

Po pierwszych dniach ustnych egzaminów maturalnych zarówno nauczyciele, jak i sami maturzyści są zadowoleni. Prezentacje z języka polskiego są bardzo ciekawe. Natomiast jeśli chodzi o języki obce, to słabsi uczniowie mają pewne problemy. - Uczniowie są bardzo dobrze przygotowani merytorycznie, mają dojrzałe, wyważone sądy, a ich wypowiedzi pozbawione są niepotrzebego patosu. To dla nich duże wyzwanie. Muszą przez 15 minut prezentować temat i przez kolejne 10 rozmawiać z komisją. Tematy zainspirowały ich do pracy, twórczego myślenia, poszukują, są ciekawi świata. Dla osób siedzących w komisji, to duże przeżycie estetyczne - twierdzą nauczyciele poloniści. Oby tak dalej!

Maturzyści LO im. Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu o nowej maturze:

Aleksandra Rosół (3k): - Wydaje mi się, że matura przynajmniej w części ustnej, jest łatwiejsza od starej. No i daje wstęp na prawie wszystkie uczelnie, bez egzaminu. Ja złożę dokumenty do kilku uczelni: od Rzeszowa po Toruń.

Barbara Mierzwa (3k): - Wydaje mi się, że ta nowa matura jest lepsza. Dobre jest to, że ustną wypowiedź można wcześniej na spokojnie przemyśleć. No i wierzę, że nie będę musiała się męczyć przed komisją egzaminacyjną na uczelni.

Michał Zygiert (3h): - Część ustna jest bardzo fajna. Gorzej z testami, szczególnie z języka polskiego. Każdy miał nadzieję, że ta matura da prawo dostania się na wybraną uczelnię bez dodatkowych egzaminów. Słyszałem, że w większości tak jest, a te, które jednak będą przeprowadzać egzaminy, bedą sprawdzać wiedzę tylko z tych przedmiotow, których nie zdawało się na maturze.

Artur Szafiński (3g): - Nowa matura, przynajmniej w dotychczasowej częsci ustnej z języka angielskiego, jest naprawdę bardzo fajna. Nie ma co się bać... Jak spokojnie przejść ten etap egzaminacyjny? Przygotować się solidnie wcześniej.

Piotr Skrzypek (3g): - Nowa matura jest lepsza, bo jeżeli chodzi o języki obce, to wymagania dotyczą gramatyki i słownictwa, a nie wiadomości związanych na przykład z historią czy geografią. Jest konkretniej, dzięki czemu mozna się lepiej przygotować.