„Jeżeli gdzieś jest niebo” pod takim hasłem uczniowie Liceum Ogólnokształcącego imienia Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu zorganizowali w piątek koncert charytatywny. W przededniu wakacji, uczniowie tarnobrzeskiego "Kopernika" pokazali, że potrafią zjednoczyć siły dla szczytnego celu. Ten cel to pomoc rodzinie z podmiejskiego osiedla Miechocin, której cały dobytek w ostatnim czasie strawił ogień. Społeczność "Kopernika" dołączyła więc do ludzi wielkiego serca, którzy chcą pomóc tej rodzinie.

- Nasza młodzież jest wielka i zorganizowała dla tej rodziny spontaniczny koncert pod kierunkiem nauczycieli - powiedział z duma Tomasz Stróż, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego imienia Kopernika w Tarnobrzegu. - Dowiedzieliśmy się, że rodzinę dotknęła tragedia i nie dziwi mnie, że odzew młodzieży był tak natychmiastowy. To przecież naturalne - dodał dyrektor.

W szkole rozprowadzano cegiełki. Pomogli także ci, którzy przyszli na wczorajszy koncert i wrzucili „coś” do puszki. W zamian otrzymali kolorowy kotylion - zakładkę wykonaną przez wolontariuszy z "Kopernika". Puszka zapełniała się różnymi nominałami, a organizatorzy zapewniali, że liczy się każda złotówka.

Na scenie Tarnobrzeskiego Domu Kultury był przekrój talentów. Dominowały talenty muzyczne. Młodzież grała, śpiewała, recytowała. Na widowni zasiadła nie tylko młodzież i nauczyciele z "Kopernika". Przyszli także uczniowie z kilku innych zaprzyjaźnionych z "Kopernikiem" szkół. Nie zabrakło również mieszkańców, którzy chcieli obejrzeć koncert, a przy okazji wsparli potrzebującą rodzinę. Warto przypomnieć, że był to już trzeci koncert charytatywny zorganizowany w tym roku szkolnym przez społeczność tarnobrzeskiego "Kopernika".