Uczennica klasy ogólnej. Laureatka konkursu "Wolontariusz Powiatu...
Czytaj więcejHistoria SGI Lesser
SGI Lesser - to naprawdę coś!
Mówi się: „szkolna gazetka". Niby wszystko jasne, ale czy na pewno? Z pozoru to tylko zwykła strona internetowa z tekstami uczniów naszej szkoły, którą łatwo zignorować, skrytykować, znacznie trudniej zaś docenić. A jest za co, ponieważ o charakterze tej gazety decydowały zawsze osobowości jej dziennikarzy. SGI Lesser, to już także tradycja tej szkoły. Może jeszcze niezbyt długa, lecz bez wątpienia zobowiązująca.
Wszystko zaczęło się w pamiętnym, przełomowym 2000 roku. Ówcześni uczniowie namówili prof. Zbigniewa Rybę do stworzenia pierwszej internetowej strony naszego LO. W głównej roli wystąpił późniejszy twórca strony i pierwszy jej main, Wojtek Dudek. I stało się. Strona powstała. Jednakże uczniowie, podekscytowani wizją multimedialnej promocji szkoły, odczuwali nadal pewien niedosyt. Czegoś im brakowało. I znów z pomocą przyszedł prof. Ryba, który podsunął im pomysł utworzenia własnej, internetowej gazety. Miejsca, gdzie mogliby realizować swoją pasję i poddać swoje umiejętności ocenie prawdziwych czytelników. Wprawdzie w tamtym okresie ukazywały się w naszym liceum papierowe gazetki klasowe, ale profesorowi i pierwszej grupie zapaleńców o wiele ciekawszym pomysłem wydało się prowadzenie gazety w sieci, gdyż stwarzało to nowe możliwości. Głównymi zaletami tego pomysłu były: ogólna dostępność, powszechność oraz bezpłatne wydania. Nie bez znaczenia była także możliwość szerszego promowania najbardziej utalentowanych dziennikarsko postaci z tej szkoły. Pomysł profesora szybko znalazł sprzymierzeńców. Pierwszą redakcję stworzyło kilka osób: Joanna Furgał, Małgorzata Floras, Dominika Huk, Marta Kujda, Grażyna Łabuda, Ksawera Skrzypek, Joanna Kaczmarek i Anna Majczyk. Opracowaniem strony i jej techniczną obsługą zajęli się natomiast: Wojtek Dudek, Maciej Grela, Łukasz Bajor i Piotr Bernaś. W pierwszym numerze gazety ukazały się m. in.: wywiad z dyrektorem szkoły i z tenisistą stołowym Andrzejem Jakubowiczem oraz recenzja płyty szkolnego zespołu muzycznego "Via Rei". Początki były równie trudne, co obiecujące. Kształtującej się gazecie nie brakowało młodych, pełnych zapału dziennikarzy. Pierwszą redaktorką naczelną została Joanna Furgał, a po niej nadszedł czas Agaty Rybki, Katarzyny Jadach i Ilony Ferenc, Karoliny Krzewskiej z Mateuszem Pawłowskim, Urszuli Jaśkowskiej z Martyną Nowak i Katarzyna Skoczek z Grzegorzem Golińskim. W kolejnych latach kierowanie redakcją przejmowali: Artur Rybka, Marta Parol, Mateusz Krępa, Monika Pietrasik z Tomaszem Skalskim oraz Anna Wójciak z Michałem Rodzeniem. Ostatnie lata to rządy Michała Chmielowskiego i Dariusza Borowca, Karoliny Urbaniak z Michałem Górskim, Aleksandry Ordon z Maciejem Musiałem, Igi Chmielewskiej, Michała Smykli, Michała Tetera i Aleksandry Szaraniec. W bieżącym roku stery redakcji dzierży w swoich dłoniach Jakub Bałata. Od początku opiekę nad redakcją sprawuje i koordynuje wszystkie jej działania prof. Zbigniew Ryba. W ciągu tych dwudziestu trzech lat w gazecie debiutowało i publikowało bardzo wielu dziennikarzy amatorów. Niektórzy pojawiali się na krótko, inni zostawali na dłużej. Każdego roku redakcja liczyła około 10-20 osób, tak więc śmiało możemy powiedzieć, że w stosunkowo krótkiej historii naszej gazety już ponad 100 osób spróbowało swoich sił w tej trudnej i odpowiedzialnej profesji, a wielu zaraziło się tą pasją na zawsze, podejmując po ukończeniu szkoły studia dziennikarskie bądź pokrewne, a następnie pracę w mediach.
Dziś wszystkim już chyba wiadomo, że nasz Lesser gromadził i nadal gromadzi ludzi, którym nie jest wszystko jedno, i którzy zawsze maja coś ciekawego do powiedzenia. Dziennikarze Lessera pisali i piszą nadal o wszystkim, głównie o tym, co ich zafascynowało, ale też i o tym, co ich zabolało lub zirytowało. Oceniają szkolne wydarzenia, opowiadają ciekawe historie, recenzują i polecają koleżankom i kolegom książki, filmy i gry, a także prowokują czytelników do dyskusji na bardzo ważne dla wszystkich młodych ludzi tematy. W gazecie tej zawsze można było też znaleźć wywiady ze znanymi powszechnie osobami oraz uczniami szkoły, którzy wyróżniają się przez swoje pasje lub pozaszkolną działalność. Nie brakuje tu też poezji.
I choć ci, którzy stworzyli podwaliny redakcji, rozjechali się już jakiś czas temu po świecie, to jednak pamiętają o swojej przygodzie z dziennikarstwem, wspominając z rozrzewnieniem chwile spędzone w pokoju redakcyjnym, zwanym potocznie „akwarium".
Dziś nasza gazeta jest już na wskroś nowoczesna, dając czytelnikom możliwość podyskutowania z autorami tekstów oraz ocenienia ich dokonań.