Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Będzie się działo!   

Dodano 2018-09-16, w dziale wywiady - archiwum

W połowie kwietnia, na kilka dni przed zakończeniem zajęć przez klasy trzecie i gorącym okresem egzaminów maturalnych, wyłoniono w demokratycznych wyborach nową przewodniczącą samorządu uczniowskiego naszej szkoły, która przejęła tę funkcję od swojej poprzedniczki na tym stanowisku, Dominiki Pikus. Szkolni wyborcy zdecydowali, że funkcję tę przez kolejny rok szkolny pełnić ma nasza koleżanka z klasy 2d, Iga Machała. Aby lesserowej tradycji stało się zadość, poprosiłam ją więc o chwilę rozmowy, bo chciałam nie tyko lepiej ją poznać, ale przede wszystkim poznać bliżej plany naszego samorządu na rok szkolny 2018/2019.

/pliki/zdjecia/iga1.jpg Snotra: W połowie kwietnia wybrano cię przewodniczącą samorządu uczniowskiego w "Kopernika". Jednak już wtedy przekonałam się, że niektórzy moi znajomi na dźwięk twojego nazwiska reagowali zdziwieniem a nawet zaskoczeniem. Czy mogłabyś więc teraz za pośrednictwem naszej gazety przedstawić się naszej szkolnej społeczności?

Iga Machała: Nazywam się Iga Machała i jestem obecnie uczennicą klasie 3d, która rozszerza Biologię, Chemię i Matematykę. W samorządzie uczniowskim udzielałam się jako członek już wcześniej, podejrzewam więc nieskromnie, że znaczna część uczniów naszej szkoły powinna mnie mimo wszystko kojarzyć.

S: Dlaczego zdecydowałeś się kandydować na funkcję przewodniczącej? Twoi poprzednicy na tym stanowisku, z tego co pamiętam, mieli spore doświadczenia związane z pełnieniem takiej funkcji, zebrane w podstawówce bądź w gimnazjum. Czy ty też możesz pochwalić się takim doświadczeniem?

IM: Tak. Przez większą część mojej dotychczasowej szkolnej "kariery" pełniłam funkcję przewodniczącej klas, do których należałam. Nie wspominam tego jednak w jakiś wyjątkowy sposób, bo w tak młodym wieku ma się mimo wszystko małe możliwości jakiegokolwiek oddziaływania na życie szkoły i funkcjonowanie szkolnej społeczności, a przynajmniej tak to wyglądało w szkołach, do których wcześniej uczęszczałam. Pełniłam więc głównie funkcję reprezentacyjną. W liceum postanowiłam zwiększyć sferę swoich wpływów. Oczywiście żartuję, ale nie będę zaprzeczać, że uwielbiam stawiać przed sobą wyzwania, skutkujące nowymi doświadczeniami i mierzyć się z nimi. Poza tym cały ubiegły rok szkolny miałam okazję przyglądać się, jak działa samorząd naszej szkoły, co nieco się nauczyć i również pokazać, że gdy chodzi o działanie, to można na mnie polegać. /pliki/zdjecia/iga2.jpg Uznałam więc, że jestem już gotowa, by zmierzyć się z odpowiedzialnością, jaka na mnie spadnie wraz z przejęciem funkcji przewodniczącej i mam nadzieję dobrze wywiązywać się ze wszystkich powierzonych mi obowiązków.

S: Czy twoja klasa wspierała cię podczas wyborów? Jeśli tak, to w jaki sposób?

IM: Szczerze mówiąc większa część mojej klasy dowiedziała się o tym, że brałam udział w wyborach na przewodniczącą samorządu, chyba dopiero po fakcie. Nie czułam bowiem specjalnej potrzeby nagłaśniania tego faktu.

S: A jak zareagowali twoi rodzice i znajomi na ten twój sukces?

IM: Nie spotkałam się do tej pory z żadną nieprzyjazną opinią na ten temat. Wszyscy zareagowali bardzo pozytywnie. Wiele osób podchodziło do mnie po wyborach i gratulowało mi, a od tych najbliższych usłyszałam, że są ze mnie dumni. To było bardzo miłe.

S: Jak sądzisz, dlaczego szkolny elektorat zagłosował właśnie na ciebie?

IM: Myślę, że przez cały ubiegły rok pracy w naszym szkolnym samorządzie pokazałam, że jestem rzetelna i zawsze mocno angażuję się we wszystkie organizowane akcje. Na pewno już na starcie dało mi to pewną przewagę nad innymi kandydatami, którzy nie mieli okazji się jeszcze wykazać. A w życiu tak już jest, że gdy kogoś nie znamy za dobrze, to głosujemy raczej na tego, kogo kojarzymy i o kim wiemy, że ma już pewne doświadczenie. Dodatkowo mogłam liczyć na wsparcie kolegów, którzy wraz ze mną pozostali z zeszłorocznego składu.

S: Powiedz mi, jak się czujesz w tej nowej roli? Czy zmieniło to coś w twoim życiu?

/pliki/zdjecia/iga3_0.jpgIM: Czuję się bardzo w porządku. Może na razie nie odczułam jakichś szczególnych zmian, bo nowy samorząd z wielu niezależnych od nas powodów nie miał pod koniec roku szkolnego zbyt dużego pola do popisu. Jednak jak się tak dobrze zastanowić, to wybór ten dodał mi odrobinę pewności siebie, bo mimo wszystko sporo grupa ludzi postanowiła obdarzyć właśnie mnie swoim zaufaniem. Naprawdę to doceniam.

S: Z tego co wiem, to nie zawsze pozytywnie oceniano w naszej szkole działalność poprzedniego samorządu. Niektórzy twierdzili wręcz, że można było zrobić o wiele więcej. Czy podzielasz tę opinię?

IM: Zawsze będzie można zrobić coś więcej i zawsze znajdzie się ktoś, kto nie będzie do końca usatysfakcjonowany. Ja osobiście postrzegam działalność samorządu, który zakończył swoją kadencję, jako bardzo udaną. O ile pamiętam, to wiele się u nas działo. Zorganizowana została na przykład dyskoteka, wieczorek filmowy i oba te wydarzenia cieszyły się naprawdę sporą frekwencją, a w porównaniu z poprzednim rokiem były czymś nowym. Miały u nas także miejsce nietypowe konkursy, gra szkolna, okazjonalne kiermasze, turnieje sportowe, sesje fotograficzne i inne, w mojej ocenie naprawdę bardzo udane przedsięwzięcia. To jednak nie oznacza, że w tym roku nie może być jeszcze lepiej i macie moje słowo, że ze wszystkich sił będę się starać, by nasz „Kopernik” już od września tętnił życiem. A takie negatywne oceny uważam za niesprawiedliwe i krzywdzące tych, którzy poświecili swój prywatny czas, by zorganizować coś dla innych.

S: Opracowaliście już zapewne jakiś plan działania na najbliższe miesiące. Czy możemy liczyć na jakieś świeże pomysły? Od czego zmierzacie rozpocząć?

IM: Plan opracowaliśmy pod koniec ubiegłego roku szkolnego. Jestem przekonana, że z pewnością wprowadzimy trochę świeżych, /pliki/zdjecia/iga4.jpg fajnych pomysłów, ale nie zrezygnujemy również z tych już sprawdzonych. Nie mogę się już doczekać ich realizacji!

S: Jak układa ci się współpraca z kolegami i koleżankami z samorządu? Czy jest to tak samo zgrana ekipa jak ta zeszłoroczna?

IM: W poprzednim samorządzie współpracowało się nam naprawdę dobrze. Mimo kłopotów, wszystko, co zaplanowaliśmy, wychodziło ostatecznie jak trzeba, a między nami panowała naprawdę super atmosfera. Nie było żadnych spięć i zawsze umieliśmy się dogadać. Jeśli chodzi o obecny skład, to również uważam, że - jak to się mówi - są to właściwi ludzie na właściwym miejscu i czekam z niecierpliwością, aż będziemy mogli zacząć realizować różne fajne pomysły.

S: Powszechnie wiadomo, że nasza szkoła gromadzi od lat bardzo aktywnych ludzi. Wielu udziela się artystycznie bądź sportowo. A jak ty oceniasz różne szkolne inicjatywy i projekty, a mamy tu na myśli choćby nasz Webmastering, SGI Lesser czy Radiowęzeł?

IM: To naprawdę genialna sprawa, że szkoła daje uczniom szanse rozwoju i udzielania się w dziedzinach, które ich pasjonują. W naszej szkole jest naprawdę dużo utalentowanych ludzi i super, że mają możliwość publicznego zaprezentowania swoich umiejętności.

S: Wydajesz się być osobą bardzo radosną i optymistycznie nastawioną do życia. Czy jesteś też osobą kreatywną, która nie boi się stać w centrum wydarzeń?

IM: Tak mi mówią! Co do mojej kreatywności, myślę, że ma się ona całkiem nieźle. Bez fałszywej skromności powiem, /pliki/zdjecia/iga5.jpgże czasem zdarzają mi się naprawdę dobre pomysły i mam ogromną nadzieję, że przynajmniej część z nich uda mi się wprowadzić w życie i tym samym urozmaicić nieco naszą szkolną codzienność. Z byciem w centrum wydarzeń pewnie będę musiała się nieco lepiej oswoić, ale nie czuję na sobie zbyt dużej presji, która mogłaby mi to utrudnić.

S: A co ty sama lubisz w sobie najbardziej, a czego nie cierpisz? Innymi słowy, jakie są twoje mocne i słabe strony?

IM: Zauważyłam, że w większości przypadków ludziom zdecydowanie łatwiej przychodzi wymienienie tego drugiego, więc i ja od tego zacznę. Moją słabą stroną jest kompletny brak podzielności uwagi, który często skutkuje dość zabawnymi sytuacjami. Mam również pewne problemy z systematycznością, ale cały czas nad tym pracuję. Za to lubię w sobie to, że do wielu spraw potrafię podejść na dużym spokoju, bez negatywnego nastawienia, co ułatwia mi wykonanie danego zadania. A jak już wkręcam się w jakiś pomysł, to czynię to bez reszty i potrafię poświęcić naprawdę dużo czasu, by wypadło to satysfakcjonująco.

S: Powiedz szczerze, czy zdarza ci się zaglądać do naszego „Lessera”?

IM: Może nie do końca regularnie, ale zdarza mi się od czasu do czasu wejść i poklikać w różne artykuły, które wydają mi się obiecujące albo mój wzrok przyciągnie tytuł. Niektóre są napisane na naprawdę bardzo wysokim poziomie. Świetna rzecz i świetni Wy, dzięki którym to powstaje!

S: W takim razie opowiedz nam, co robisz w wolnym czasie. Masz jakieś hobby lub coś, czym zwalczasz nudę?

/pliki/zdjecia/iga6.jpgIM: W moim przypadku raczej trudno mówić o jednej takiej rzeczy, bo te stale się zmieniają, w zależności od tego, na co akurat mam w danej chwili tak zwaną wenę. Lubię na przykład gotować i personalizować różne rzeczy, a od czasu do czasu pograć sobie na ukulele. Bardzo chętnie i dużo czytam, oglądam filmy, słucham muzyki, a ostatnio także różnych podcastów. Czasem, jak zainteresuje mnie jakiś temat, to przez parę tygodni mogę czytać tylko o tym, a potem znów przerzucam się na coś zupełnie innego. Nie lubię nudy i zawsze szukam jakichś sposobów na urozmaicenie sobie życia. Myślę, że dlatego próbuję wszystkiego po trochu, by w końcu trafić na coś, co będzie idealnie do mnie pasowało i wciągnie mnie na dobre.

S: We wrześniu progi naszej szkoły przekroczył po raz pierwszy kolejny rocznik wystraszonych pierwszoklasistów. Czy uważasz, że dokonali dobrego wyboru miejsca swojej dalszej edukacji? Jeśli tak to dlaczego?

IM: Zdecydowanie tak, a przynajmniej ja nie żałuję tej decyzji. Nasza szkoła jest miejscem, gdzie można poznać wielu ciekawych, a często niezwykłych ludzi, wziąć udział w super inicjatywach, a do tego, co w szkole jest w pewnym sensie kluczowe, prezentuje wysoki poziom nauczania. Uważam więc, że nowi pierwszoklasiści „Kopernika” dokonali wyboru najlepszego z możliwych, a jeśli ten tekst przeczytają również gimnazjaliści lub uczniowie szkół podstawowych, którzy jeszcze wahają się nad wyborem szkoły, to ja ją gorąco polecam i zapraszam cieplutko! W "Koperniku" jest naprawdę sympatycznie i przyjaźnie.

S: A za co ty najbardziej cenisz swoją, a właściwie naszą szkołę? Może zauważyłeś też coś, co chciałabyś w niej zmienić?

IM: Najbardziej cenię to, że uczniowie, jeśli tylko mają trochę chęci i odwagi, mogą tu wysuwać swoje inicjatywy i zawsze spotyka się to ze wsparciem nauczycieli. /pliki/zdjecia/iga7.jpgTak powstało na przykład kółko dyskusyjne, które działało przez pewien czas w ubiegłym roku (był to pomysł kilku osób z mojej klasy). Chciałabym natomiast zrobić coś, co pomogłoby nieco bardziej zintegrować i zbliżyć do siebie naszą szkolną społeczność. Wiadomo, że w szkole, w której jest tyle osób, są nikłe szanse, by każdy znał każdego, ale może jakieś kroki w tę stronę przyniosłyby ciekawe rezultaty.

S: W „Koperniku” wprowadzono wreszcie e-dziennik. Jak skomentujesz tę zmianę?

IM: Skłamałabym mówiąc, że jestem nią zachwycona. Wszyscy słyszeliśmy już jesienią 2017 roku pogłoski, że ma to nastąpić, ale chyba każdy po cichu liczył, że się to odwlecze i nie będzie nam dane doświadczyć tego „dobrodziejstwa”. Osobiście dostrzegam więcej minusów niż plusów tego pomysłu, jak chociażby to, że jego uzupełnienie zabiera nauczycielowi więcej czasu, niż w przypadku tradycyjnego, papierowego. Chociaż może, gdy nauczyciel nabiorą wprawy to i to się zmieni? Zobaczymy. Dla mnie jest to jednak kolejny krok do sprowadzenia człowieka do roli liczb ułożonych według konkretnych wzorów.

S: A opowiesz nam coś o swoich marzenia i planach na przyszłość?

IM: Chciałabym zobaczyć trochę świata, zanim zdecyduję się na stałe zamieszkać w jakimś miejscu. Mam nadzieję, że uda mi się zdobyć odpowiednie wykształcenie i znaleźć pracę, która mi to umożliwi. Aktualnie jestem na profilu biol-chem-mat i prawdopodobnie właśnie w tym kierunku potoczy się moja dalsza edukacja. Cokolwiek bym jednak nie robiła dalej, chciałabym, żeby pozwalało mi to na stały rozwój i uniknięcie monotonii. Mam już trochę pomysłów, ale życie je zapewne zweryfikuje.

/pliki/zdjecia/iga8.jpgS: Czy jest jeszcze coś, co chciałabyś przekazać szkolnej społeczności? A może chciałabyś kogoś pozdrowić lub komuś podziękować za naszym pośrednictwem?

IM: Na pewno chciałabym podziękować Dominice Pikus, którą zastąpiłam na stanowisku przewodniczącej, a która naprawdę dobrze sprawdziła się w tej roli i zawsze, gdy coś obiecywała, to się z tego wywiązywała. Pozdrawiam też wszystkich czytelników naszego „Lessera”.

S: Czego mogę ci życzyć?

IM: Dobrej współpracy i sprzyjających okoliczności. Jeśli się to spełni, to postaramy się wraz z nowym samorządem, by w "Koperniku" nadal się działo!

S: A zatem tego ci życzę i dziękuję za rozmowę.

Grafika: własna

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.4 /27 wszystkich

Komentarze [4]

~priv
2018-09-17 08:13

super wywiad

~tiger
2018-09-16 19:41

Dowiedzieliśmy się z wywiadu ze będzie się u nas działo. Super, ale nie poznaliśmy za wiele konkretów. Szkoda. Może warto to zmienić.

~roma
2018-09-16 19:31

Fajnie się to czyta. Brawo autorka.

~Miro
2018-09-16 14:19

Bardzo dobry wywiad. Gratulacje!

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 98luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry