Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Co warto obejrzeć?   

Dodano 2008-02-28, w dziale recenzje - archiwum

Telewizor - źródło nieustającej, ciągnącej się godzinami rozrywki. W natłoku kanałów oraz propozycji programowych trudno jest znaleźć coś interesującego, ale okazuje się, że przy odrobinie szczęścia jest to możliwe. Ja znalazłem prawdziwą perełkę i to na niezbyt popularnym kanale. Jako człowiek stroniący raczej od telewizora, trafiłem kiedyś przez przypadek na fantastyczny i jak się później okazało, dla wielu już kultowy serial komediowy "Przyjaciele".

Przyjaciele

Serial nie jest najmłodszy. Pierwszy odcinek wyprodukowano dla stacji NBC i wyemitowano w 1994 roku, ale - co chyba znacznie ważniejsze – serial emitowano później przez równe dziesięć lat z ogromnym sukcesem (dziesięć sezonów po 24 odcinki). Wspomniany serial zdobył też w tym okresie masę prestiżowych nagród. Warto tu wymienić choćby nagrodę BAFTA i tytuł "Najlepszego zagranicznego programu telewizyjnego" i 5 nagród People's Choice Award w kategorii "Ulubiony serial komediowy". Serial uzyskał też 59 nominacji do nagrody Emmy oraz 10 nominacji do Złotego Globu, w tym pięciokrotnie w kategorii "Najlepszy serial telewizyjny".

Wszystkie epizody tworzą spójną, fabularną całość. Poszczególne odcinki opowiadają o losach szóstki przyjaciół w wieku dwudziestu kilku lat mieszkających w Nowym Yorku na Manhattanie. Joey Tribanni (Matt LeBlanc) - niezbyt bystry, ale na swój sposób uroczy i przystojny włoski aktor, Chandler Bing (Matthew Perry) - pracownik biurowy, dla którego (po rozwodzie własnych rodziców) ironia i sarkazm stały się pierwszym przykazaniem, Ross Geller (David Schwimmer) - paleontolog, który ożenił się z lesbijką, co wyszło na jaw dopiero po fakcie, jego siostra Monica (Courteney Cox) - pedantyczna szefowa kuchni, Rachel Green (Jennifer Aniston) - rozpuszczona materialistka, która uciekła ongiś sprzed ołtarza i Phoebe Buffay (Lisa Kudrow) - weganka, masażystka, która wychowała się na ulicy i mocno wierzy we wszelkie zjawiska paranormalne. Krótko mówiąc, dziwna i mocno nieprzewidywalna ekipa. Ulubionym zajęciem owej paczki jest przesiadywanie w kawiarni Central Perk. Potrafią śmiać się z samych siebie, ale i wspierać siebie wzajemnie w trudnych chwilach. Chociaż producenci serialu przyznali, że w rzeczywistości ludzi wykonujących takie zawody nie stać by było na mieszkanie na takim poziomie w "Wielkim Jabłku", widzom to wcale nie przeszkadza. Ta wybuchowa mieszanka wspaniale opracowanych psychologicznie postaci doprowadza do wielu zabawnych sytuacji. Nie można tu zapomnieć o rewelacyjnie napisanych dialogach (Steven Rosenhaus i Sherry Bilsing), które wyróżniają ten serial zdecydowanie na korzyść spośród wielu mu podobnych. Mocnym atutem jest również genialna gra całej szóstki aktorów kreujących główne role. Świetnie wygląda scenografia. Mieszkanie każdego z bohaterów dokładnie oddaje jego cechy charakteru. Cztery kąty Joeya i Chandlera pełne są np. niepotrzebnych gratów, zaś Monici wręcz pedantycznie posprzątane. Wraz z rosnącą popularnością serialu występowało w nim gościnne wiele gwiazd - m. in. Brad Pitt, Gary Oldman, Robin Williams, Bruce Willis, Jean-Claude Van Damme i Julia Roberts. Kapitalnie zagrane są w tu również postacie drugoplanowe: zakochany w Rachel Gunther (James Michael Tyler), czy kilkukrotna partnerka Handlera, Janice (Maggie Wheeler). Ale najlepsze jest w tym serialu to, że on nie tylko bawi i śmieszy, ale potrafi też wzruszyć i wycisnąć prawdziwe łzy.

Jeżeli ci się nudzi lub po prostu chcesz odpocząć i oderwać się od trosk dnia codziennego, włącz o 19.05 TVN 7 i obejrzyj kolejny odcinek "Przyjaciół" (obecnie emitowana jest 5 seria). To świetny sposób na smutek. Serial „Przyjaciele”, to rewelacyjny serial komediowy pod każdym względem - od piosenki tytułowej, po piosenki grane na gitarze przez Phoebe. Ostrzegam jednak, że ci, którzy zdecydują się obejrzeć choćby jeden odcinek, najprawdopodobniej uzależnią się od tego serialu. Wyłącz komputer, włącz telewizor, każdego dnia o 16.00 jest powtórka poprzedniego odcinka!



Grafika:

http://gfx.filmweb.pl/blog/554104/20357.1.jpg

Oceń tekst
Średnia ocena: 5 /40 wszystkich

Komentarze [16]

ddomcia
2008-03-20 10:29

co Ty mowisz, serial świetny! naprawde super :D

~kroolu
2008-03-01 23:05

widziałem parę odcinków… strasznie słabe toto, a śmiech z taśmy suxx

~jugos
2008-03-01 15:13

nie pisałby tyle, jeśli bym nie oglądał. swego czasu byłem nawet zagorzałym fanem… ale potem wymagania mi wzrosły. Nie widzę w tym serialu niczego rewelacyjnego i takie właśnie jest MOJE zdanie.

Nie ma droga miki rzeczy uniwersalnie dobrych, a już na pewno uniwersalnie śmiesznych…

I nie ucz mnie, że w komedii sytuacyjnej (sitcom) komizm wynika z sytuacji. Wiem to…

~miki2007girl
2008-03-01 12:34

*mimika

~miki2007girl
2008-03-01 12:34

“A co do dialogów nad którymi się rozpływasz – wg mnie rzadko zdarzają się naprawdę dobre teksty, generalnie ich komizm na siłę wymusza się przez dodawanie “śmiechu publiczności” w tle.”
Rzadko dobre??Komizm w tym serialu to komizm sytuacji,bohaterów-ich miika,zachowanie,wszystko kumuluje się i to całość sprawia,że serial jest dobry.Aktorzy grają bardzo..hmm..“ludzko”,w sensie,że nie są sztuczni,a ich teksty wynikają bardzo spontanicznie.Zastanawiam się nawet czy w ogóle oglądałeś ten serial,czy to tylko wnioski na podstawie artykułów z internetu,jugos??

~jugos
2008-02-28 22:50

ale też żaden sitcom nie powtórzył ich sukcesu – nie dlatego, że był gorszy, tylko dlatego, że zmieniło się zapotrzebowanie. Rynek nie znosi próżni, jeśli ludzie chcieliby tego typu rzeczy, mieliby je. Te miliony to jak mniemam fani stali, “przyzwyczajeni”, w końcu ten serial był królem przez ładnych parę lat (myślisz że dlaczego ewidentnie beznadziejna “Moda na sukces” utrzymuje się przez tyle lat?).

Rybosom
2008-02-28 22:11

jugos, tylko że “Przyjaciele” nie utracili oglądalności. Wręcz przeciwnie – ostatni odcinek wyemitowany 5 maja 2004 roku pobił rekord USA, zaś miliony fanów wciąż błagają o kontynuację. Produkcji zaprzestano ze względu na odmowę aktorów, którzy po 10 latach gry mieli dość, chlip :(

~Kuba
2008-02-28 21:36

a jeśli już chodzi o seriale, to wole zasiąść przy “The OC”.. ;]

~Kuba
2008-02-28 21:35

co jak co, ale “Przyjaciół” oglądałem tylko ze 3 odcinki, i to już kawał czasu temu, ale nie za zachwycił mnie ten serial jakoś szczególnie ;] .. tekst nawet w porządku, chociaż mogłoby być coś ponad to co już ogólnie wiadomo ;)

~jugos
2008-02-28 21:24

I dlaczego mam dziwne wrażenie, że tekst poprawiał Aigel?

~jugos
2008-02-28 21:23

hmm… własciwie masz rację. porównywanie prison brake do przyjaciół jest trochę niefortunne. ale mi chodziło bardziej o technikę, o ciekawy sposób oddziaływania na widza itp. Komediowe Desperate Housewives to mają, miała Ally McBeal (co prawda nie klasyczne sitcomy, ale zawsze).

z drugiej jednak strony ważne też bądź co bądź serial to serial – skoro wymienione w poprzednim komentarzu odebrały Przyjaciołom (i innym sitcomom) oglądalnosc, to chyba ten wspólny worek nie jest aż tak nieodpowiedni. Gdyby się aż tak różniły, mogłyby koegzystowac…

Rybosom
2008-02-28 20:14

Nie chcę się tanio usprawiedliwać ani zrzucać winy – ale wychwycone zdanie i błąd w nazwie knajpy to korekta. Przy okazji apeluje o poprawę błędu.

Ponadto uważam, że “Przyjaciele” to serial komediowy, w związku z czym nie wrzucałbym ich do wora z resztą (aczkolwiek nie znam wszystkich,które wymieniłeś). Reszta to kwetsia gustu.

~jugos
2008-02-28 19:55

nie wyłapałem tego wcześniej:

“Serial „Przyjaciele”, to arcydzieło pod każdym względem[...]”

przegiąłeś pałę.

~jugos
2008-02-28 19:43

fu – nieświeże. Nie dosc że stare (to mozna zdzierżyc, pod logo “klasyka”) to jeszcze powszechnie znane. Zresztą nawet to byłoby ok, gdybys napisał coś ponad notatkę wikipedyjną okraszoną recenzenckimi rodzynkami w stylu “to jest fajne, dialogi są super”...

plus, błąd rzeczowy (ale jak znam życie może wynikac z “korekty”) – kawiarnia to central PERK, a nie PARK.

A teraz moje zdanie o serialu… hmmm… w latach 90-tych, gdy za konkurencję miał Beverly Hills 90210 może i wypadał ok, zwłaszcza dla niespecjalnie wymagającego widza jakim jest amerykańska widownia. Teraz, w dobie wszelkiej maści lostów, deperejthałsłajfów, prisonbrejków, sixfitanderów itp Przyjaciele wypadają baaaaardzo blado. A co do dialogów nad którymi się rozpływasz – wg mnie rzadko zdarzają się naprawdę dobre teksty, generalnie ich komizm na siłę wymusza się przez dodawanie “śmiechu publiczności” w tle.

innymi słowy – z tekstem TEGO TYPU (bo nie twierdzę, że Przyjaciele są tematem zamkniętym) spóźniłeś się mniej więcej dekadę...

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na żyrafę (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 25artemis
Hush 11hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry