Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Cygański problem Europy   

Dodano 2012-10-07, w dziale felietony - archiwum

Dobrze, że nie urodziłem się Cyganem… Dobrze, że nie jestem częścią tej piętnastomilionowej grupy etnicznej indyjskiego pochodzenia. Dobrze, że nie jestem prześladowany i nie muszę za murami getta jeść psów, by przetrwać. Dobrze, że nikt nie podpali mi kontenera mieszkalnego i nie wysiedlił z kraju albo z miejsca zamieszkania. Dobrze, że nie będę musiał wykraść dwunastoletniej Cyganki od jej rodziców, by mieć żonę. Dobrze, że nie dotyka mnie bezpośrednio jeden z największych problemów współczesnej, „otwartej” Europy.

/pliki/zdjecia/cyg1.jpg

Cyganie czy Romowie, to pierwsza kwestia, jaką trzeba rozstrzygnąć, aby móc wypowiedzieć się w tej materii. Romowie to nazwa oficjalna („Rom” znaczy człowiek – przyp. red.) i większość z nich chce być właśnie tak nazywana, choć nie wszyscy z nich się z tym nazewnictwem zgadzają (np. Sinti w Niemczech). W Polsce również używamy najczęściej tej drugiej nazwy, gdyż nazwa Cygan niesie u nas w powszechnym odczuciu raczej złe skojarzenia. Określenie Rom przyjęte zostało jako politycznie poprawne w 1971 roku na pierwszym Światowym Kongresie Romów. Dla mnie jednak nazwa Cygan nie wiąże się z pejoratywnymi cechami i uważam ją za równoprawną z określeniem Rom, dlatego pozwólcie, że w swoim tekście będę je stosował wymiennie.

Świadomość i wiedza różnych europejskich nacji o Romach jest stosunkowo mała. Rozmowa o nich sprowadza się zazwyczaj do żartów, które zalatują niekiedy rasistowskim posmakiem. O Cyganach mówi się jednak ostatnio w Europie dużo i często. Dlaczego? Bo jesteśmy świadkami problemu, którego nikomu nie udało się do tej pory rozwiązać.

Na początek warto spojrzeć na geograficzne źródło problemu. Prawda jest taka, że im dalej na południe i wschód Europy, tym jest im trudniej. Romów utożsamia się często z Rumunami. To oczywiste nieporozumienie, które według wielu ludzi uwłacza Rumunom. Bezsporną prawdą jest jednak to, że w Rumuni i w Bułgarii mieszka obecnie najwięcej Cyganów w Europie. Rumuni są świadomi tego faktu, a ich wieloletnie już przyzwyczajenie do romskich sąsiadów ostudza społeczną agresję i niepotrzebne podziały. Sprawa wyklarowała się tam już tak mocno, że Cyganie posiadają w tym kraju własny głos w parlamencie, a rumuńscy politycy zabiegają przed wyborami o romskich wyborców, organizując wiece wyborcze także w cygańskich dzielnicach. Rumunia to nadal chyba jedyny kraj, w którym Cyganie potrafili choć trochę zintegrować się z resztą społeczeństwa. /pliki/zdjecia/cyg2.jpg Źródłem ich dochodu nie jest tu wyłącznie żebractwo, ale także uczciwa praca np. w handlu (sprzedaży tradycyjnych wyrób rzemieślniczych), czy też w branży rozrywkowej (muzykowanie jest mocno wpisane w ich tradycję). Nie dotyczy to jednak wszystkich Cyganów w tym kraju. Nadal spora ich część zamyka się na świat zewnętrzny i żyje w skrajnym ubóstwie w romskich dzielnicach, gdzie walą się domy, a warunki bytowania drastycznie odbiegają od minimalnych standardów europejskich A może sytuacja Romów w Bułgarii jest lepsza? Niestety. Różnice poziomu życia między Cyganami a Bułgarami są naprawdę duże. Nam trudno jest to sobie niekiedy wyobrazić, gdy czytamy jak żyją przeciętni Bułgarzy. Stereotypowe postrzeganie tej grupy przez tubylców i ich specyficzne romskie zwyczaje nie poprawiają ich sytuacji w tym kraju. Bułgarzy nie są jednak już tak delikatni w swojej „antyromskości”. Powstały tu nawet organizacje paramilitarne, które dość brutalnie pokazują Romom, że nie są tam mile widziani. Tak więc spora grupa Romów wyemigrowała z Rumunii i Bułgarii do innych krajów, a największą emigrację obserwowano po przystąpienie obu krajów do Unii Europejskiej. Niestety, lepszy los ich tam nie spotkał …

Niektórzy osiedlili się na Węgrzech. Ich sytuacja w tym kraju nie jest jednak lepsza niż w Bułgarii. Tu również utożsamiani są najczęściej ze złodziejami, drobnymi przestępcami, którzy utrudniają rdzennym Węgrom zmierzanie ku świetlanej przyszłości. W tym miejscu warto jednak wspomnieć, że co piąty noworodek w tym kraju jest Cyganem. W odróżnieniu od Rumunii, na Węgrzech postawiono jednak duży nacisk na podstawową edukację dzieci pochodzenia romskiego. Wiele z nich pobiera obowiązkowo elementarną naukę, ale równie wiele nie uczęszcza nadal do szkół, a nierzadko umiera z głodu czy z powodu różnych chorób.

/pliki/zdjecia/cyg3.jpg

Sytuacja Cyganów w słowiańskich krajach jest podobna. Pozornie tylko wydaje się nieco lepsza. Polska to jeden z niewielu krajów Europy Wschodniej, który ma z Romami stosunkowo niewielkie problemy. Oczywiście i u nas dochodzi niekiedy do różnych konfliktów z rdzennymi obywatelami, ale wynikają one generalnie z różnic prawno - kulturowych. Forma nietolerancji wobec tej społeczności sprowadza się w naszym kraju co najwyżej do pogardliwych żartów i niepochlebnych sformułowań. Tak dobrze nie jest już np. w Czechach. Jak wynika z badań ponad 70% Czechów nie toleruje Cyganów w swoim kraju i często publicznie demonstruje swoje skrajnie negatywne nastawienie do tej grupy etnicznej. Doszło tam już nawet do tego, że Czesi zaczęli odgradzać się murami od romskich osad. Nie mniejszy problem z Romami jest na Słowacji. Romowie żyją tam w prawdziwym ubóstwie. Mówi się nawet, że jedzą psy, a co rusz wychodzi na światło dzienne kolejny skandal pod tytułem „Cyganie ukradli konia i go zjedli”. Politycy słowaccy w dość mocnych słowach wypowiadają się na temat Cyganów, a w wielu miejscach i tu buduje się mury, które mają w założeniu oddzielić romskie slumsy od reszty świata. Tak tworzy się jednak nie tyle fizyczny, co psychiczny mur, który stawia Romów w jeszcze trudniejszej sytuacji.

Miejscem, które mogłoby stać się potencjalnym rajem dla Cyganów, jest dobrze rozwinięta Europa Zachodnia. Włochy, Francja czy Niemcy nie chcą jednak Cyganów u siebie, bo mają już wystarczająco dużo problemów z imigrantami z innych nierozwiniętych gospodarczo krajów. Poza tym mieszkańcy tych krajów zdają sobie sprawę, że Cyganie nie są dobrą siłą roboczą i nie potrafią nigdzie zintegrować się z lokalną społecznością. Również we Włoszech Cyganie uważani są powszechnie za złodziei i także mieszkają w gettach. Często dochodzi tam do walk pomiędzy Cyganami a rdzennymi Włochami, dlatego zrodził się tam nawet pomysł, aby każdy Cygan, a dokładniej odciski jego palców, znalazły się w policyjnych kartotekach. Wywołało to jednak ogromny sprzeciw opinii publicznej w wielu innych krajach. Oburzenie to nie przeszkodziło jednak Niemcom podjąć próbę deportacji Cyganów z własnego kraju. No to może Francja? A gdzie tam. Francja to dziś chyba najbardziej radykalny w tej kwestii kraj w tej części Europy. Tu na wszelkie sposoby próbuje się utrudniać życie imigrantom wszelakiej narodowości, w tym oczywiście i Romom. W 2010 zorganizowano i tu masowe deportacje Romów do Rumunii i Bułgarii, a ich osiedla zniszczono.

/pliki/zdjecia/cyg4.jpg

Nie sądzę jednak, żeby postrzeganie Cyganów w Europie było dla nich jakoś mocno niesprawiedliwe. Prawdą jest, że Cyganie są w wielu krajach nietolerowani, ale należy pamiętać także o tym, że w większości przypadków to raczej oni sami winni są zaistniałej sytuacji. To w końcu oni nie chcą / nie potrafią przystosować się do praw i norm społeczno - kulturowych obowiązujących w innych krajach, kultywując wyłącznie swoje. Nie podejmują też zazwyczaj żadnej próby integrowania się z innymi społecznościami, zamykając się w obrębie własnej społeczności. Najgorsze jest chyba to, że ich struktury społeczne i sposób pojmowania życia zdecydowanie taką integrację uniemożliwiają. Mówi się, co raz głośniej o tym, że Romowie powinni mieć swój kraj. Fajnie, ale niby gdzie? A poza tym, czy potraficie wyobrazić sobie kraj, który oni mogliby stworzyć? Ja, raczej nie za bardzo.

Na szczęście nie żyjemy w czasach, w których musimy liczyć się z możliwością cygańskiego holocaustu, ale z drugiej strony widzimy powszechną bezradność świata w obliczu tego problemu. Żaden polityk nie ma pomysłu na jego rozwiązanie. Objęcie Romów specjalną opieką społeczną i obdarowywanie ich zasiłkami socjalnymi nie jest rozwiązaniem na dłuższą metę. Co dalej? Ilu ludzi, tyle zdań na temat tej społeczności. Jedni mówią o nich wyłącznie negatywnie, ale są i tacy, którzy czują się zauroczeni ich tradycją i kulturą. Czas pokaże, co stanie się z tą grupą etniczną w Europie. Należy mieć nadzieję, że w końcu znajdzie się jakieś na tyle dobre i rozsądne rozwiązanie, które pozwoli krajom wyżej rozwiniętym odetchnąć od nadmiaru romskich imigrantów, a im samym pozwoli poprawić swoje warunki życia i da szansę na zmianę tego ich mało korzystnego wizerunku.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.1 /56 wszystkich

Komentarze [8]

~ktos
2015-01-12 17:23

A moze by ich na antarktyde nie nalezy praktycznie do nikogo a oni by mieli swoj wlasny nawet spory kraj. Tylko jeden Problem co tam mozna podpieprzyć oprucz lodu i sniegu a jezeli chodzi o wyzywienie to raczej gruzu tam nie ma czyli im zostanie jedna opcja sie zjesc nawzajem i problem jest rozwiazany .

~Michal Lesniak
2014-10-28 20:43

w hiszpani nie sa tepieni. NIESTETY. mieszkam w hiszpani i mialem cyganow za sasiadow. smrod z ich mieszkania roznosil sie po calej klatce schodowej. zwyczajnie sie nie myja. nie ze malo albo rzadko. po prostu WCALE. okropne. na koniec jak sie wyniesli ukradli wlascicielce lozko i drzwi od lazienki. Drzwi od lazienki wyniesli! Nie sa cywilizowani, i Nie chca sie Cywilizowac. podziwiam bulgarow i wlochow za ich anty cyganskie akcje. W przeciwienstwie do nich Hiszpanie, nie robia z nimi Nic, gdyz nie maja Jaj:)

~deka
2014-01-19 13:13

skoro się wywodzą z Indii to tam ich odesłać!

~gość
2013-06-19 12:40

Nie mam dobrego zdania o Romach, widać, że nie mają ochoty pracować, a walczą wciąż o jakieś prawa. Moją babcie okradli 2 razy, za drugim razem związali ją drutem.

~JudeRaus
2012-10-12 12:47

wytępić to paskudztwo !!

~kakk
2012-10-07 18:57

jakis taki wymuszony ten felieton, jakby pisany na siłę... stać cie na więcej!

~mmmm
2012-10-07 16:08

historia prawdziwa: Mój dziadek w zimie sam był w domu na wsi i do jego domu weszli cyganie z buciorami mimo tego, że furtka była zamknięta na klucz, przeszli przez płot i weszli do domu.Jedna z nich zagoniła dziadka do kuchni i zaczęła go czarować, a reszta zaczęła okradać dom, ale nie wiele wynieśli ponieważ dziadek wszystko miał schowane w sobie tylko wiadomym miejscu i wyszli rozczarowani z domu. 3 domy dalej tych cyganów zabrała policja bo jak się okazało okradli już kilka domów..

~Jaskier
2012-10-07 13:57

Słyszałem, że Cyganie potrafili podjechać pod gospodarstwo, zacząć targować się o jeden snopek, a w międzyczasie załadować kilka kur i snopków na wóz. W końcu targujący się Cygan stwierdzał, że za tyle nie kupi i odjeżdżali.

Cyganie są specyficzni, a w tym popapranym świecie nie ma chyba dla nich miejsca. Niestety.

Btw, wyczuwam falę dowcipów o Cyganach w komentarzach.

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 25artemis
Hush 11hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry