Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Czarny humor to też humor   

Dodano 2023-03-10, w dziale felietony - archiwum

Z pewnością nie wszyscy zgodzą się ze mną, gdy postawię tezę, że społeczeństwa w wielu cywilizowanych krajach świata przesadzają ostatnio z poprawnością polityczną. Możemy to zaobserwować każdego dnia i prawie na każdym kroku w reklamach, w filmach, do których angażuje się obecnie czarnoskórych aktorów, obsadzając ich w nietypowych z racji koloru skóry rolach bądź też w zupełnie niezrozumiałym tuszowaniu przestępstw dokonywanych przez imigrantów, z obawy o możliwy wybuch rozruchów na tle rasistowskim. Takie działanie jest nie tylko niezrozumiałe, ale wręcz niebezpieczne, gdyż napędza aktywność skrajnej prawicy. Na szczęście to, o czym ze wspomnianego powyżej powodu otwarcie się nie mówi, znajduje jednak swoje odzwierciedlenie w żartach, często kontrowersyjnych, które cieszą się w sieci sporą popularnością. Podejrzewam, że każdy z nas nie raz już zetknął się z różnego typu memami, w tym i tymi o charakterze rasistowskim, antysemickim etc. Mam wrażenie, że wielu dojrzałych internautów tego typu żarty raczej nie śmieszą, ale przedstawiciele tzw. generacji Z, nie tylko ich poszukują, ale wręcz się nimi nakręcają. Czy to naprawdę aż tak niebezpieczne zjawisko?

/pliki/zdjecia/hum1_1.jpgTo zależy. Chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę, że pokolenie naszych dziadków, czy też rodziców bardzo rzadko bawi humor nawiązujący do okrutnych czasów II wojny światowej i wszelakiego rodzaju cierpienia. Wynika to bez wątpienia ze niewielkiej odległości w czasie tego traumatycznego dla wielu wydarzenia, którego byli często naocznymi świadkami, i które to pozostawiło trwałe ślady w ich psychice bądź też z wychowania w powojennym, bardzo niespokojnym okresie, w którym wszyscy i chyba na każdym kroku podlegali intensywnej socjalistycznej indoktrynacji. Trzeba pamiętać, że świat pokaleczony wojną przez pierwsze powojenne dekady próbował odzyskać swe wcześniejsze oblicze, co nie mogło pozostawać bez wpływu tak na ludzi i ich postrzegania świata jak i na ich poczucie humoru. O tym jak istotną rolę w postrzeganiu świata pełni czas, niech świadczy to, ile uwagi poświęcamy dziś poległym w bestialskich rzeziach w starożytności czy też w średniowieczu, które – mając na względzie ich skalę okrucieństwo - można by przyrównać do wydarzeń z czasów ostatniej wojny światowej. Chyba zgodzicie się ze mną, że łatwiej jest nam dzisiaj rozmawiać o tych odległych w czasie wydarzeniach, a z niektórych nawet sobie żartować.

Wiele osób tworzących obecnie memy uważa, że nie przekracza ani granic elegancji, ani też dobrego smaku, czy przyzwoitości, choć te nie są dziś już tak restrykcyjne jak niegdyś. Nie brakuje też osób, których bawią chyba wszystkie typy memów. Niekiedy mam wrażenie, że im głupsze i bardziej prymitywne, tym wydają im się zabawniejsze. Nie będę ukrywał, że ja też należę do pokolenia, które bawią memy, ale niektóre wywołują u mnie zgoła odmienne reakcje. Czasem irytuje mnie głupota autora, innym razem zniesmacza mnie jego wypaczona wizja świata, a jeszcze innym razem czuję się po prostu zażenowany tym, co widzę. Zupełnie nie bawią mnie memy, których autorzy w sposób prostacki dworują sobie z rzeczy dla innych ważnych lub świętych. Jako przykład przytoczę serię skrajnie niewybrednych żartów o Karole Wojtyle, który od pewnego czasu stał się chyba jednym z głównych obiektów żartów polskich internautów. Młodsze pokolenie Polaków, urodzone już po pontyfikacie Jana Pawła II lub też niedokładnie go pamiętające, żartuje sobie bez zahamowań z tej postaci, za nic mając oddanie (w niektórych przypadkach wręcz fanatyczne) i ogromny szacunek jakim obdarzają polskiego papieża ich rodzice i dziadkowie. Dla najmłodszego pokolenia to ich nieziemskie uwielbienie dla tego człowieka jest kompletnie niezrozumiałe, /pliki/zdjecia/hum2_1.jpg dlatego też dworują sobie do woli zarówno z Wojtyły, jak i z wszystkiego, co się z nim łączy (np. z tablicy pamiątkowej mówiącej o tym, że w tym miejscu Karol kupował w latach 50. bułki). Najczęściej są to niewinne żarty, które nie powinny nikogo oburzać, i nad którymi powinno się przechodzić do porządku dziennego. Na szczęście rzadko pojawiają się w sieci żarty, które zarzucają temu człowiekowi obłudę czy bezduszność. Wielu starszych, ludzi oburzają jednak już nawet te pierwsze żarty, więc nawet nie chce myśleć, jak mogą odebrać te drugie. Mam wrażenie, że chyba zapomnieli trochę o dystansie, jaki sam Ojciec Święty miał do siebie. Dlatego ja raczej przychylam się do opinii tych, którzy uważają, że gdyby Karol Wojtyła żył dziś, to też śmiałby się z tych niewinnych memów, a kto wie może i sam tworzyłby własne?

Moim zdaniem w memach nie ma naprawdę nic złego, jeśli prezentujący żart nie zapomina o normach i zasadach dobrego wychowania, współżycia społecznego i nie przekracza granicy przyzwoitości i dobrego smaku, nawet gdy jego ulubioną formą żartowania jest przesiąknięty często cynizmem tzw. czarny humor. Jeśli o tym zapomni lub nie doświadczył kindersztuby, to jego memy mogą nie tylko nie śmieszyć, ale wywoływać obrzydzenie bądź też zniesławiać pojedynczych ludzi lub daną grupę społeczną, a to może być niebezpieczne.

Kanadyjski psycholog Rod Martin wyodrębnił w wyniku swoich badań cztery typy poczucia humoru: afiliacyjny, samowzmacniający, agresywny i poniżający "ja". Pierwszy z nich służy budowaniu i podtrzymywaniu relacji i polega na śmianiu się z samego siebie i z tego, co nas spotyka. Skupia się na żartach z rzeczy ogólnych i powszechnie uważanych za śmieszne. Jest raczej delikatny i subtelny, nie obrażający innych. Drugi z nich charakteryzuje śmianie się z siebie i otaczających nas absurdów. Dzięki niemu łatwiej redukujemy stres i wykazujemy się dużym dystansem do samego siebie i otoczenia. Taki humor znacząco poprawia nasz nastrój, dzięki czemu czujemy się lepiej. Trzeci typ wyróżnia sarkastyczne żartowanie sobie z innych osób. Często służy wyłącznie podwyższeniu swojej samoocenę, a jego cechą jest zazwyczaj niechęć, a nawet wrogość skierowana do innych osób. Czwarty typ poniżający "ja" polega na krytyce własnej osoby, swoich zasług i dokonań. Jego celem jest zyskanie aprobaty swojego otoczenia. Nie mniej ważne wydaje mi się też to, że ludzie w różnych sytuacjach przejawiają cechy różnych rodzajów humoru, ale dla każdego jeden jest zawsze wiodący.

/pliki/zdjecia/hum3_1.jpgTak wiec poczucie humoru to kwestia indywidualna i bezsprzecznie pozwala nam nie tylko zrównoważyć i skontrować powagę życia, ale też utorować sobie drogę do jego sensu. I choć każdy z wymienionych typów poczucia humoru ma określone wady i zalety, to z pewnością każdy z nich jest też potrzebny. Warto również pamiętać, że nie wszystkich śmieszy to samo, choć według badań ludzie wychowani w tym samym kręgu kulturowym mają często podobne poczucie humoru i wiedzą też doskonale, co może być dla innych obraźliwe bądź też co może być uznane za niesmaczne. Tak czy inaczej do kwestii poczucia humoru zdecydowanie trzeba podchodzić z dystansem, bo to z pewnością może uczynić nasze życie znacznie znośniejszym. Pamiętajmy też i o tym, że posiadanie poczucia humoru czyni każdego człowieka społecznie atrakcyjniejszym i ułatwia mu funkcjonowanie w grupie, a jego brak spycha go z krawędzi klifu humoru w bezdenną otchłań ponurości.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.2 /9 wszystkich

Komentarze [1]

~ikith
2023-03-12 19:30

Świetna puenta – subtelne i celne zwieńczenie artykułu.

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry