Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Cześć, Jezus!   

Dodano 2011-04-27, w dziale felietony - archiwum

Kiedy czytamy Mękę Pańską, zastanawiamy się bez wątpienia niejednokrotnie nad tym, dlaczego Żydzi ukrzyżowali Jezusa. Nie chcę tu jednak przedstawiać aspektu materialnego i autorytarnych działań arcykapłanów, wolę raczej skupić się nad aspekcie ogólnoludzkim, a więc na tym, dlaczego wtedy tak niewielu uwierzyło w Zbawiciela.

Przenieśmy się zatem z czasów Chrystusa o 1978 lat do przodu. Jest rok 2011. Wyobraźmy sobie dziś syna ubogiego stolarza i siedemnastoletniej dziewczyny. „Puszczalska” – pomyślą jedni. „Biedaki” – powiedzą inni. Chłopak jest miły, uczynny i pomaga ojcu w warsztacie. „A niech pomaga, w końcu kiedyś przejmie ten interes” – dorzucą jeszcze inni. Mija jednak trochę czasu i okazuje się, że ów ziomek zaczyna opowiadać publicznie niewyobrażalne rzeczy. Mówi oto, że jest Mesjaszem i uwolni Polskę od tego złego Tuska, od biedy i od wysokich cen. Ba, obiecuje także, że wyprowadzi nasz kraj z kryzysu, a Polska zacznie dominować w Unii Europejskiej. Ma też w planie wprowadzenie do realizacji własnego autorskiego programu kosmicznego i to za 3 lata. Niezwykłe. Optymistyczna wizja, prawda? Ba, gość dodaje jeszcze, że zburzy tę paskudną Warszawę, ale obiecuje, że odbuduje ją w ciągu 3 dni i to jak! Namawia także wszystkich do płacenie wysokiego, dwudziestotrzyprocentowego podatku VAT i uległości w polityce międzynarodowej wobec najbliższych sąsiadów. Co pomyślelibyście o tym człowieku? Myślę, że spora część Was uznałaby go za człowieka niezrównoważonego psychicznie, którego wizje zagrażają stabilizacji gospodarczej naszego kraju i jego rządowi. A gdyby tak jeszcze po kraju krążyły w tym czasie pogłoski o jakichś jego cudownych uzdrowieniach, to na pewno znaleźliby się i tacy, którzy dopatrywaliby się w tym wszystkim działania jakichś nieczystych mocy! I ktoś taki miałby być Mesjaszem, Zbawicielem? Przecież ten człowiek nie ma nawet jakiegoś niezwykłego imienia. Ot, zwykły Józek z prowincji. Po prostu beczka śmiechu…

Władza dochodzi jednak do wniosku, że gość ten może być dla niej niebezpieczny i postanawia ziomka sprzątnąć. No bo przecież gada jakieś głupoty, namawia ludzi do nie wiadomo czego i jeszcze niektórzy zaczynają uznawać go za Zbawiciela. Na krzyż z Nim! Gość umiera i zostaje pochowany. Po 3 dniach jego najbliżsi koledzy zaczynają rozruchy w mieście i rozpowiadają, że gość zmartwychwstał! Rząd próbuje zatuszować sprawę, a w TVN24 pojawia się komunikat specjalny, jakoby to kumple Józka wykradli jego ciało z grobu. Czy taka historia może być fundamentem najbardziej rozpowszechnionej religii świata?

Oceń tekst
  • Średnia ocen 3.2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 3.2 /47 wszystkich

Komentarze [14]

~Jozin
2012-05-08 22:17

http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2332 tu masz coś w tym stylu ale śmieszniej, i ciekawiej.
A propos twojego bohatera, biblia nie zapowiada 2000 lat, proroctwa powiedziały kiedy przyjdzie mesjasz nie mówią kiedy będzie koniec świata.

~Luca
2011-05-14 23:20

Nikogo nie chciałem urazić. Chciałem tylko pokazać, jak wielu z nas nie uwierzyłoby w Zbawiciela, gdyby żył teraz. BTW jestem wierzący, jestem nawet ministrantem,

~~~Ja
2011-05-10 00:58

Poprawka: Przecież Bóg nie chce żebyśmy tylko się umartwiali. Choćby np. przez zabawne zbiegi okoliczności.

~~~Ja
2011-05-10 00:56

Przecież w tym tekście chodzi o styl groteskowy. Ja mam na tyle zdrowego dystansu do wiary, że nie widzę w tym nic co by mogło urazić chrześcijanina. Ludzie! Bóg może mieć też poczucie humoru. Przecież nie chce żebyśmy tylko się umartwiali. Choćby przez takie zabawne zbiegi okoliczności.
Ile w samym Piśmie jest rzeczy gdzie logika boska jest na przekór naszej logice. Dla nas jest to zupełna abstrakcja. Tu się zawiera Jego cnota o nazwie “niepojęty”. Bóg nas zadziwia. Wprawia nas w zachwyt.
Ja czytając to odnoszę wrażenie jak niezwykłe i nieprawdopodobne rzeczy uczynił Bóg gdy był na ziemi. Na pewno spektakularne. Było głośno o nim. Spotykał się z zainteresowaniem całych tłumów.
Zdecydowanie nie ma tutaj bluźnierstwa bo historia życia, śmierci i zmartwychwstania jest tu zawarta. Nie ma też złych myśli o rzeczach świętych i tym samym naruszenia przykazania III.
Poza tym pisze wyraźnie że tekst jest o tym dlaczego trudno było żydom uwierzyć że Jezus jest Chrystusem. A pozostałe tematy tą tylko tłem i dodatkiem, o którym można również dyskutować po przeczytaniu tego tekstu.
Nie wiem na ile świadomie a ile przypadkowo ale dla mnie to jest genialny pomysł.

~Bella
2011-05-01 13:09

Powiem szczerze. To mi się nie podoba. Po primo dla mnie jest to kpina z religijności innych. Secundo nie czuję tych nawiązań. świątynię w Jerozolimie porównałeś do całej Warszawy…, za bardzo to wszystko wciskasz w politykę, Jezus nie mówił tylko o polityce,prawie do niej nie nawiązywał. Jedyna zaleta że się łatwo i szybko czyta. Jak wszystko co nie niesie żadnej poważnej treści.

~tabu
2011-04-29 23:20

mi ten tekst wydaje sie żałosny wogole nie wiem jakim prawem i sposobem autor moze wypiscywac takie rzeczy le powiem wam ze w tym swiecie juz wiele mnie nie zdziwi

~jugolina
2011-04-29 23:02

WłOS dobrze gada! w przeciwieństwie do el luca :P

~WłOS
2011-04-29 21:04

Luca: Twój tekst wygląda na odtworzenie życia Jezusa w innych warunkach i w innym czasie. Niestety, analogie, które chciałeś nachalnym językiem wepchać do naszej świadomości są zgniłe i nic nie wnoszą. Dlaczego? Bo nie odzwierciedlają sedna sprawy a ukazują rozumowanie osoby pozbawionej jakiejkolwiek wnikliwości a sugerującej się tym co mówią ludzie czy władza. Nie dostrzegłem głębszej treści w twojej pracy, Luca. To istne pustkowie intelektualne. 2.

~pytanie
2011-04-29 12:46

Myślisz, że przedstawiając cos w ‘zabawny’ sposób i ukazując to w współczesnym świetle obalisz sedno religii trwającej ponad 2000 lat?

fenrir
2011-04-28 22:33

Mnie też to nie przemawia do gurstu. Pośmiać się nie miałem z czego? może dlatego, że jestem średnio wierzący?

~Linka
2011-04-28 18:38

Nie wiem, jakoś mi to nie przypadło do gustu.
Mam poczucie humoru ale to mnie nie bawi-może dlatego że jestem wierząca?Z pewnością. Jakoś to mnie nie przekonuje, język to w ogóle o pomstę do nieba woła. Ty piszesz artykuł dla ogółu czy posługujesz się zwykłym żargonem?

~Mila
2011-04-28 00:28

Też się pośmiałam, ale tytuł mnie trochę zmartwił, bo bałam się, że przeczytam coś, coś w stylu… no, cześć Jezus, kochajmy święta, bla bla bla. A tutaj miła niespodzianka, gratki ;) Chociaż szkoda, że temat nie jest rozwinięty – bo na pewno mógłbyś wyciągnąć z tego jakieś refleksje.
I nie wydaje mi się, żeby uważali takiego właśnie Józka za kogoś zagrażającego państwu – nie zabiliby go. XXI wiek jest w pewnym sensie bardzo humanitarny. Już przemilczę fakt wojen i kary śmierci w niektórych krajach, bo temat rzeka… ale bez przesady, to nie starożytność.
Btw, z tego co wiem, to Maryja miała około czternastu-piętnastu lat… tak mi się przynajmniej kojarzy z lekcji. Ale to nie na 100%, żeby nie było. Wtedy dorzucimy pedofilię i patologię totalną. Amen.

~B.A. LaClava
2011-04-27 22:18

Nie ma to jak selfbump, Łukaszku. lol.

~~~Ja
2011-04-27 21:51

Ekstra! Tekst w żartobliwy sposób tłumaczy sedno triduum – życia, męki i zmartwychwstania. Porusza też wiele problemów na raz w tym np. politycznych. Przeczytałem migiem dzięki “luźnemu” językowi. Temat na czasie. Nawet się pośmiałem ^^

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na żyrafę (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 25artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry