Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Człowiek pająk powrócił   

Dodano 2022-02-08, w dziale recenzje - archiwum

17 grudnia 2021 do polskich kin trafił „Spider-man. Bez drogi do domu” w reżyserii Jona Wattsa. Polskie tłumaczenie tytułu nie przypadło raczej fanom Marvela do gustu, ale sam film i owszem, co potwierdzają wyniki oglądalności. Na świecie film zarobił już do tej pory półtora miliarda dolarów i pnie się szybko w górę na liście najbardziej dochodowych produkcji w historii kina (na razie jest na 12. miejscu). Warto też podkreślić, że wynik ten film Wattsa osiąga w dobie rozprzestrzeniania się nowego wariantu wirusa i co się tym wiąże limitów w salach kinowych.

/pliki/zdjecia/paj1.jpg Na film ten zdecydowanie czekał każdy miłośnik filmowego universum Marvela. Myślę, że fani serii komiksów o tym superbohaterze nie narzekali również na długość tej produkcji (148 min.), bo nauczeni doświadczeniem mogli się tego spodziewać. Na szczęście, o czym chyba wszyscy wiemy, w kinie czas płynie jakby szybciej. I powiem wam, że ja wyszłam po seansie mocno zamyślona, nieco zdumiona i chyba też przytłoczona faktem przeżycia tak dużej ilości zdarzeń.

Na początku chciałabym jednak wspomnieć o obsadzie tego nowego Spider-Mana. W rolach głównych oglądamy bowiem znaną nam już doskonale trójkę: Tom Holland, Zendaya i Jacob Batalon. Cała trójka gra doskonale. Wyraźnie widać między nimi chemię, ale to Tom Haland gra nadal pierwsze skrzypce. Odniosłam także wrażenie, że Tom Holland dojrzał jako aktor, czemu wyraźnie daje wyraz w tej produkcji, wzbogacając postać Spider-Mana. Tak naprawdę jego bohater nie jest już zagubionym nastolatkiem z Homecoming, choć nadal ma przecież 17 lat. Rozwój emocjonalny głównego bohatera jest aż nadto widoczny. Wyraźnie też widać, że w tej produkcji najbardziej ze wszystkich rozwijana jest postać MJ (Zendaya), która chyba po raz pierwszy w całej serii pokazana jest w tak korzystnym świetle. Wielkie brawa należą się też reżyserowi Jonowi Wattsowi. Tempo akcji wgniata bowiem w fotel, a fabuła ani przez chwilę nie nudzi. Udało mu się również, co podkreśla bardzo wielu recenzentów, świetnie wyważyć wydarzenia fabularne i ich wydźwięk, co jest nie lada sztuką. Scenarzyści Chris McKenna oraz Erik Sommers nie mniej dobrze wywiązali się ze swego zadania. Wszystkie postaci są według mnie świetnie napisane, a zwiększenie roli postaci drugoplanowych zrobiło chyba nie tylko na mnie spore wrażenie.

/pliki/zdjecia/paj2.jpg Fabuła "Spider-Man: Bez drogi do domu" rozpoczyna się dokładnie tam, gdzie zostawiliśmy Petera Parkera w ostatnim filmie serii. W "Spider-Man: Bez drogi do domu" naprawdę dużo się dzieje i odwrócenie wzroku choćby na chwilę, może nas sporo kosztować. Fabuła zamiast na akcji skupia się jednak na emocjach bohaterów oraz ich różnych problemach. Jest przy tym zabawna, ale nie śmieszna, choć trzeba przyznać, że cały czas balansuje na granicy przesady. Film ten wyróżniają moim zdaniem świetnie odegrane sceny, efekty specjalne z najwyższej półki i niezwykle emocjonujący finał. Na dobrą sprawę nie jestem w stanie jednoznacznie określić, jakie odczucia towarzyszyły mi podczas tego 2,5 godzinnego seansu. Z jednej strony dostrzegałam bowiem bardzo mocne, poważne sceny, które trzymały mnie w napięciu aż do samego końca, ale nie mogłam też nie dostrzec faktu, że film skrzy się niewymuszonym humorem. Ukłony również dla Michaela Giacchino. Soundtrack jest bowiem w tym filmie fenomenalny, idealnie współgra na ekranie z wydarzeniami i - co bardzo cieszy - gra pierwsze skrzypce, a naprawdę nie często zdarzało się do tej pory, by muzyce w MCU poświęcono aż tyle uwagi..

/pliki/zdjecia/paj3.jpg Akcja filmu tak naprawdę pokazuje jak w jednej chwili świat Parkera staje na głowie, bowiem teraz wszyscy dowiadują się, że to on walczy ze złem. Tak więc wszystko kręci się tu wokół niego i jego rodziny oraz przyjaciół, którzy również odczuwają skutki działań Parkera. Żeby nie zdradzić wam zbyt wiele z fabuły, mogę jedynie powiedzieć, że głównemu bohaterowi co prawda uda się w końcu uwolnić od problemów prawnych związanych ze śmiercią Mysterio, ale inne utrapienia mu zostaną. Nie poradzi sobie także z życiem w blasku fleszy, obecnością mediów na każdym kroku, dlatego uda się do doktora Strange’a, którego zaklęcie miast mu pomóc, spowoduje, iż grupa jego przyjaciół zmuszona będzie ratować świat kolejny raz. Aby zachęcić was jeszcze bardziej do obejrzenie tego filmu mogę na koniec dodać, że dalsza część fabuły to już prawdziwy kosmos – pojawiają się bohaterowie reprezentujący ciemną stronę mocy, których nikt się nie spodziewał, a także inne „opcje” Sider-Mana. Jestem przekonana, że i was zachwyci klimat, fabuła, gra aktorów, a także ścieżka dźwiękowa.

Jako mała dziewczynka często oglądałam animowane filmy ze Spider-Manem w telewizji i raczej nie spodziewałam się, że gdy będę miała prawie 18 lat, to nadal będę mogła oglądać tę serię ale już na dużym ekranie. MCU produkuje masę filmów. Jedne z nich są lepsze, a inne słabsze. Moje oczekiwania względem tego filmu były jednak spore i zapewniam was, że nie tylko zostały spełnione, ale wręcz przekroczone! /pliki/zdjecia/paj4.jpg „Spider-Man. Bez drogi do domu” to moim zdaniem film prawie perfekcyjny, co bezapelacyjnie jest zasługą wszystkich, którzy wzięli w nim udział bądź też przy nim pracowali. „Zagrało” tutaj wszystko: aktorzy (od pierwszego planu po epizody), praca reżysera, scenarzystów i każdej innej osoby odpowiedzialnej za produkcję. Do tego idealny klimat, świetna muzyka i wyważony humor.

Na koniec powiem wam jeszcze, że po wyjściu z kina miałam ochotę obejrzeć ten film raz jeszcze. Bawiłem się świetnie, a oczy zaszkliły mi się przynajmniej raz. Jestem przekonana, że i was produkcja ta nie rozczaruje. A jeśli choć odrobinę pamiętacie wydarzenia z trylogii Spider-Man w reżyserii Sama Raimiego i dylogii o Niesamowitym Spider-Manie, to jeszcze bardziej docenicie to, co tym razem zaproponował nam Jon Watts. Liczę również po cichu na to, że podzielicie się swoimi opiniami w komentarzach pod moim tekstem. Wszystkim fanom MCU serdecznie polecam.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.5 /25 wszystkich

Komentarze [2]

~krab
2022-03-16 14:09

Zgadzam się z przedmówcą.

~_xxx_
2022-03-06 00:02

Świetna recenzja, film również mnie zaskoczył.

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 99luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry