Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Juventus – upadek włoskiego hegemona   

Dodano 2023-02-05, w dziale felietony - archiwum

Liga włoska od lat przyciąga na stadiony i przed telewizory kibiców z całego świata. Włochy to kraj, w którym piłka od zawsze była i jest nadal sportem narodowym. We włoskiej Serie A grało wielu zawodników o głośnych nazwiskach (Oliver Bierhoff, Adrien Silva, Bruno Alves, Zico, Franck Ribery, Martin Ceceres), w tym i legendy futbolu jak Diego Maradona, Cristiano Ronaldo czy Ronaldinho. Wynikało to głównie z faktu, że włoska liga uchodziła przez bardzo wiele lat za najlepszą ligę piłkarską na świecie i po prostu wszyscy najlepsi piłkarze chcieli w niej grać. Wybierali z reguły czołowe kluby, ale gdy nie było w nich miejsca (w kadrze klubu mogło być przez lata tylko trzech obcokrajowców), nie mieli oporów, by grać i w mniejszych ośrodkach, czym przyczyniali się do podniesienia atrakcyjności tych rozgrywek. XXI wiek w Serie A bezwzględnie należał do Juventusu Turyn. Drużyna ze stolicy Piemontu w ciągu 22 lat aż jedenastokrotnie triumfowała w lidze, a w latach 2012-2020 nie oddała tytułu ani raz.

/pliki/zdjecia/juv1.jpgMimo wiele sukcesów odniesionych przez Juventus w rozgrywkach krajowych, fani Starej Damy oczekiwali zdobycia Pucharu Champions League, gdyż po raz ostatni udało się to tej drużynie w 1996 roku, gdy trenował ją Marcelo Lippi (warto również dodać, że Juventus w finale Ligi Mistrzów występował w swej historii już dziewięciokrotnie). Wielu fanom klubu wydawało się, że ściągnięcie do klubu legendarnego Cristiano Ronaldo w 2018 roku zapewni zespołowi i jego wiernym fanom upragniony tytuł. Niestety, nic z tego. W sezonie 2018/2019, mimo triumfu w lidze, Turyńczycy po raz kolejny nie odnieśli oczekiwanego sukcesu w Lidze Mistrzów. Najprawdopodobniej właśnie to przelało czarę goryczy, gdyż władze klubu w 2019 roku postanowiły pożegnać się z Massimiliano Allegrim, które pełnił funkcję trenera przez 5 lat, zdobywając z tą drużyną rok w rok tytuł mistrza Włoch. Dla władz klubu było to jednak za mało, dlatego postanowiono sprowadzić nowego trenera. W klubie pojawił się Maurizio Sarri, który jednak od początku nie zaskarbił sobie sympatii kibiców (sporo mówiło się o jego kiepskich relacjach z Ronaldo). Z nowym trenerem Juventus faktycznie pewnie wygrał swoją grupę w kolejnej edycji Ligii Mistrzów, w której rywalizował z między innymi z Atletico Madryt. W 1/8 finału czekał już na niego francuski Olympique Lyon. Eksperci i fani zgodnie uważali, że mistrz Włoch bezproblemowo upora się z drużyną z Francji, lecz nieoczekiwanie to Juventus na tym etapie zakończył swój udział w rozgrywkach. Po raz pierwszy od dawna Turyńczycy walczyli również do końca sezonu o tytuł mistrza Włoch, który koniec końców zdobyli, ale z przewagą zaledwie punktu. Po takim sezonie zdecydowana większość kibiców Bianconeri domagała się zwolnienia Sarriego, co też i nastąpiło. /pliki/zdjecia/juv2.jpgJego miejsce zajął Andrea Pirlo (żywa legenda klubu). Było to jednak zaskakujące posunięcie zarządu klubu, gdyż Pirlo wcześniej prowadził jedynie Juventus U23 i to nie przez pełen sezon. Przed Włochem zostało naturalnie postawione arcytrudne zadanie, walka o zwycięstwo w lidze i Lidze Mistrzów. O dziwo początkowo ten niedoświadczony włoski trener radził sobie całkiem nieźle. Wygrał z Juventusem grupę, w której w tej edycji rywalizowali z FC Barceloną. Kolejny rok z rzędu nadzieje na sukces były więc ogromne. Tym razem los postawił na ich drodze w 1/8 finału mistrza Portugalii - FC Porto. Pirlo doskonale pamiętał porażkę swej drużyny sprzed roku i nie zamierzał bynajmniej lekceważyć niżej notowanego rywala. Ku wielkiemu rozczarowaniu fanów Starej Damy, ich klub znowu odpadł z rozgrywek. Wielu fanów broniło po tej bolesnej porażce trenera Juve, lecz utrata po dziewięciu latach mistrzowskiego tytułu, przelała jednak czarę goryczy i prezydent klubu zwolnił swoją legendę. Co ciekawe, po tym sezonie Juventus opuścił również Cristiano Ronaldo, który przeszedł do Manchesteru United. Władze klubu w tym czasie postanowiły dać jeszcze jedną szansę Massimiliano Allegriemu.

Podejrzewam, że w klubie zrozumiano, że sukces międzynarodowy to na ten moment za dużo i należy się raczej skupić na odzyskaniu mistrzowskiego tytułu we własnych kraju. Po utracie Ronaldo do klubu dołączył perspektywiczny serbski napastnik Dusan Vlahović. Jednak mimo starań nowego trenera, kryzys trwał, a ostatnie dwa sezony drużyna walczyła tylko o miejsce, które dawałoby jeszcze awans do Champions League. W sezonie 2022/2023 Stara Dama grała całkiem przyzwoicie, choć z pewnością nie na miarę oczekiwań ich kibiców. W tabeli Serie A Juventus oscylował między 2-4 miejscem, choć już /pliki/zdjecia/juv3.jpg od początku sezonu media informowały o potężnym kryzysie w klubie. W listopadzie gruchnęła wiadomość o dymisji całego zarządu na czele z prezydentem Andreą Agnellim, który rządził klubem od 2010 roku i wiceprezydentem Pavlem Nedvedem. Ze stanowiskami pożegnało się wtedy w sumie aż 10 osób. A wszystko to wydarzyło się tuż po opublikowaniu w mediach oficjalnej informacji przez władze ligi, które zarzuciły klubowi liczne fałszerstwa w sprawozdaniach finansowych. Sprawą zajęła się także włoska prokuratura. Pewne jest, że nad klubem zbierają się obecnie czarne chmury, a wszyscy związani z Juventusem szykują się na długą i kosztowną batalię sądową. Kolejny cios padł w styczniu 2023 roku. Decyzją włoskiego Federalnego Sądu Apelacyjnego, który badał sprawę nieprawidłowości finansowych w aż 8 włoskich klubach, Juventus jak jedyny został ukarany. Poza zawieszeniami i karami finansowymi dla członków zarządu, klub ukarano odebraniem 15 pkt., co automatycznie przesunęło drużynę z 3. na 11. miejsce w tabeli. To jednoznacznie przekreśla szansę zespołu w walce o miejsce, które zagwarantowałoby grę w Lidze Mistrzów, czy w Lidze Europy bądź Lidze Konferencji. Wraz z rozwojem sytuacji w klubie niektórzy piłkarze (np. Adrien Rabiot, Weston Mc Kennie, a także Wojciech Szczęsny), poprosili nowy zarząd o zgodę na odejście. Wszystko wskazuje na to, że Juventusu upada na naszych oczach i chyba nie prędko powróci na piłkarskie salony.

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.5 /35 wszystkich

Komentarze [0]

Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 96luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Gutek 22gutek

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry