Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Kiedyś było lepiej   

Dodano 2023-10-21, w dziale felietony - archiwum

Powtórzę te trzy słowa jeszcze raz. Kiedyś. Było. Lepiej. Gdyby ktoś zapytał, jakie masz z nimi skojarzenia, zapewne zwróciłbyś uwagę na swoich dziadków czy rodziców. I nie ma się czemu dziwić, gdyż takie zdanie często od nich słyszymy. Zapewniam was, że ja również nie raz słyszałem to zdanie od osób starszych ode mnie. Wszyscy doskonale rozumiemy sens tych trzech wypowiedzianych razem słów i od razu nasuwa nam się na myśl kontekst niesfornej zdaniem starszych młodzieży. Warto jednak pamiętać o tym, że ci dorośli, którzy tak ochoczo wypowiadają te słowa w ww. kontekście, niejednokrotnie sami w młodości byli niezłymi łobuzami.

/pliki/zdjecia/lep1.jpg Tylko, że… tym razem słowa te wypowiadam ja, osobnik mało doświadczony, taki przeciętny nastolatek, wchodzący w okres licealny. I to może być dopiero dla wielu prawdziwie „twardy orzech” do zgryzienia. Moje dotychczasowe doświadczenie życiowe jest faktycznie znikome, bo nie żyję jeszcze zbyt długo. To fakt niepodważalny. Dlatego nie zdziwi mnie, że znajdą się tacy, którzy wyśmieją mnie za to filozofowanie, ale liczę, że znajdą się też jednostki, których te moje przemyślenia zaciekawią. Może znajdą się wśród was, czytelnicy i tacy, którzy zaczną się zastanawiać, dlaczego postanowiłem się w tej kwestii wypowiedzieć. Inni zaś zarzucą mi od razu, że przewróciło mi się w głowie, bo przecież przyszło mi żyć w świetnych czasach w globalnej wiosce, z dostępem do Internetu, mediów i różnego rodzaju produktów i w ogóle, że nic przecież nie muszę, ale wiele mogę. A jednak powiem to jeszcze raz. Kiedyś było lepiej...

Od tych ludzi dzieli mnie tylko rozumienie słowa kiedyś. Większość zapewne myśli o Polsce komunistycznej lub o latach 90. XX wieku. Nie sądzicie, że byłoby to z mojej strony głupotą, gdybym wspominał te czasy z taką nostalgią? Po prostu… jakby to ująć w słowa. Mnie dzisiaj brakuje wyłącznie mojego słodkiego dzieciństwa. I czuję okropny wewnętrzny smutek i jakiś nieokreślony żal, że się skończyło, zanim miałem okazję je docenić i że nigdy już nie wróci. A to przecież, co potwierdza wielu ludzi dorosłych, najpiękniejszy, bo też najbardziej beztroski okres w życiu każdego człowieka. To wtedy budzi się bowiem w człowieku ciekawość świata. To wtedy zaczynamy się także uczyć wszystkiego i to od zera, bo na świecie pojawiamy się z niewieloma w końcu umiejętnościami. Na szczęście przyswajamy sobie to wszystko bardzo szybko, co nie tylko nas rozwija, ale kształtuje również nas i nasz charakter. Wszystko, czego doświadczamy w dzieciństwie jest zatem bardzo ważne i bez wątpienia wywiera piętno na nas na całe życie. Moje dzieciństwo było niezwykle spokojne i szczęśliwe. Jestem przekonany, że nie tylko moje.

/pliki/zdjecia/lep2.jpg Przypominacie sobie jak było? Wstawaliśmy o godzinie siódmej lub ósmej rano, by zdążyć na lekcje o godz. 8:00 czy 9:00. Mamy robiły nam pyszne kanapki do szkoły, które jedliśmy lub nie na przerwach. Większość z nas chodziła do szkół, w których większość dzieci była na tyle rozgarnięta, by nie dokuczać innym. A jeśli już coś takiego się wydarzało, to dzieci te szybko dostawały reprymendę od pani w klasie lub na świetlicy, gdzie czekając na rodziców świetnie się bawiliśmy z rówieśnikami. Tam też umawialiśmy się z kolegami na granie w gry (choćby na małą sesję w Minecrafta) i to od razu po powrocie ze szkoły, by nie marnować czasu. Jakie to było miłe. Włączaliśmy szybciutko nasze mocno już zużyte i mało wypasione komputery, wchodziliśmy na polskie serwery i graliśmy. Po całej tej zabawie zabieraliśmy się za naukę, ale jako że zadań do zrobienia i materiału do nauczenia było stosunkowo niewiele, szybko się i z tym mogliśmy uporać, i znów mieliśmy czas dla siebie, choćby po to, by skoczyć na plac zabaw. Domowymi obowiązkami rodzice również nasz zbytnio nie obciążali, więc mogliśmy godzinami rozkoszować się tym naszym beztroskim życiem. Eh, tęsknie za tym wszystkim. A wam, drodzy czytelnicy, nie żal, że ten sielankowy czas już się skończył? Jestem w stanie się założyć, że tak. Ba, jestem też przekonany, że nawet ci znacznie starsi od nas ludzie, którzy z taką dumą podkreślają swoje ogromne życiowe doświadczenie, też nie raz tęsknią za tym okresem, bo w każdym z nas budzi się w pewnych sytuacjach dusza małego dziecka. Tak, tak, tęsknią, ale boją się do tego przyznać.

A swoją drogą byłoby chyba jednak trochę dziwne, gdyby nagle mężczyzna w średnim wieku usiadł na huśtawce i zaczął się huśtać, bawiąc się przy tym jak dziecko, czyli jakby świat miał się jutro skończyć. Dotyczy to naturalnie obu płci i wszystkich starszych pokoleń. Powiem, że i mnie zdarza się jeszcze niekiedy idąc dokądś z przyjaciółmi zajrzeć po drodze na jakiś plac zabaw, ale nie raz przekonałem się w ostatnim czasie na własnej skórze, że niestety to już dla nas przeszłość. Nie wiem, czy macie podobne doświadczenia, ale ja, /pliki/zdjecia/lep3.jpggdy przypomnę sobie ten przenikliwy i miażdżący wzrok rodziców innych dzieci, gdy widzieli, jak zajmujemy miejsce na huśtawkach ich pociechom, uświadamiał nam jednoznacznie, że nasz czas zabawy w tym miejscu definitywnie dobiegł końca. A wydawać by się pozornie mogło, że te parę lat różnicy nie powinno robić aż takiej różnicy. Co by nie mówić, my przecież nadal jesteśmy dziećmi.

Jestem przekonany, że wielu ludzi chciałoby móc powrócić do pewnego etapu swojego życia. Obserwując otoczenie widzę jak seniorzy bardzo chcieliby znów być młodzi, zdrowi, zgrabni, wyglądać atrakcyjnie i znów móc robić to, co robili, gdy byli młodzi. To mnie absolutnie nie dziwi, bo wieczna młodość była chyba jednym z największych pragnień ludzi i to od zarania dziejów.

Jakby się tak głębiej zastanowić, to obecnie nie jest chyba aż tak źle. Głupotą byłoby non stop narzekać, choć ostatnie lata faktycznie naznaczone były sporą ilością koszmarnych wydarzeń (choćby ogólnoświatowa pandemia COVID-19). Ale przecież mimo tych różnych nieszczęść, przetrwaliśmy, życie toczy się dalej, a nauka nadal się rozwija, pozwalając nam zrozumieć ten skomplikowany świat i ułatwiając nam funkcjonowanie w nim. Mimo tak wielu konfliktów na świecie, my ciągle mamy szansę żyć w miarę spokojnie i choćby to wypadałoby też docenić

Jednak nostalgia u ludzi będzie trwać. Cóż, jesteśmy istotami, które mają rozum i wolną wolę, będziemy się więc nadal przenosić w „lepsze dla nas czasy”. Ale ta sentymentalna podróż ma jakikolwiek sens? Czy nurzanie się w morzu przeszłości bądź życie nią coś nam w efekcie da? Drogi czytelniku, czytasz sobie teraz ten tekst i jestem przekonany, że mimowolnie powracasz myślami do przeszłości. Zapewne udało mi się także skłonić cię do refleksji na temat swojego dzieciństwa. I jakie wnioski ci się nasuwają? Czy było ono faktycznie takie dobre? Czy byłeś wówczas szczęśliwy? Podejrzewam, że wielu z was potwierdzi, że był to przeuroczy czas. I chociaż tak niewiele wiedzieliśmy wtedy o świecie i życiu, /pliki/zdjecia/lep4.jpgto czuliśmy każdą cząstką swego małego ciała tę wylewającą się na nas miłość naszych rodziców i tę nieograniczoną wolność. Z drugiej strony jestem pewny, że gdyby przyszło mi żyć jako nastolatek w roku, w którym się urodziłem, dotknęłyby mnie zapewne takie same problemy, na jakie natrafiłem właśnie teraz.

Podsumujmy więc. Na pytanie, czy warto wspominać swoją przeszłość, ja odpowiadam tak, bo teraz wiem, że to ona ukształtowała mnie takim, jakim jestem. Równie istotne wydaje mi się jednak i to, by tą przeszłością nie żyć, a skupić się na tym, co możemy robić tu i teraz, co utoruje nam drogę do nie mniej udanej przyszłości.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.5 /27 wszystkich

Komentarze [1]

~byla Lesserka
2023-10-31 21:46

Naprawdę fajnie się to czytało.

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 25artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry