Od lat wzruszają do łez
Każdego roku nadchodzi taki czas, gdy dookoła nas rozbrzmiewa zewsząd „Last Christmas”, a w sklepach i na ulicach pojawiają piękne świąteczne dekoracje. Dekoracje te nie omijają również firm i instytucji publicznych. Cóż, magia świąt jest potężna i działa jak widać z coraz większym wyprzedzeniem. Nieodłącznym elementem Świat Bożego Narodzenia w naszym kraju są również od kilku lat: film „Kevin sam w domu”, świąteczna reklama Coca-Coli oraz masa innych, niezwykle kiczowatych reklam, w których to gwiazdy i gwiazdki śpiewają nie mniej kiczowate piosenki. Czy tak jest wszędzie?
Bynajmniej. Chciałabym przybliżyć wam dziś świąteczne reklamy, na które bezwzględnie warto zwrócić uwagę. Mam tu na myśli serię świątecznych reklam niezwykle popularnej w Wielkiej Brytanii sieci domów towarowych John Lewis, która działa na tamtym rynku od 1864 roku. Ostatnio natrafiłam w mediach na tekst, którego autor przekonywał czytelników, że oczekiwanie na coroczną świąteczną reklamę tej sieci, stało się jedną z nowych tradycji świątecznych Brytyjczyków. Postanowiłam więc się temu bliżej przyjrzeć.
Hasło przewodnie tegorocznego spotu reklamowego tej sieci brzmi: „Pokaż komuś w te święta, że jest kochany”. Powiem wam, że obejrzałem ten filmik i stwierdzam, że nie ma opcji, aby kogoś nie wzruszył i aby ten ktoś nie uśmiechnął podczas jego oglądania, choć warto odnotować, że porusza on bardzo poważny problem – samotność i wyobcowanie w społeczeństwie starszych osób. Autorzy tego spotu stanęli absolutnie na wysokości zadania, pokazując nam, jak łatwo jest wykonać gest, który dla kogoś innego będzie znaczył o wiele więcej, niż mogłoby się nam wydawać. Wymowę tego filmiku wzmacnia również i to, że sieć John Lewis zaangażowała się ostatnio bardzo mocno w akcję pomocy samotnym, starszym osobom.
Po obejrzeniu najnowszego spotu poczułam ogromną ochotę, by sprawdzić, jak wyglądały te wcześniejsze. Postanowiłam na własnej skórze przekonać się, co takiego jest w tych krótkich filmikach, że Brytyjczycy wyczekują ich przed każdymi świętami Bożego Narodzenia aż tak bardzo. 
Zanurzyłam się więc w otchłań Internetu, próbując odnaleźć wszystkie wcześniejsze wersje. Udało się! Co ustaliłam?
Hasło przewodnie spotu w roku 2014 brzmiało: „Podaruj komuś święta, o jakich marzy”, a filmik przekonywał, że każdy, kto o miłości marzy, zasługuję na to, by ją otrzymać. Jak to zrobiono? Bardzo prosto. Opowiedziano niezwykle wzruszającą historię przyjaźni małego chłopca z pingwinem.
Spot z roku 2013 rozpoczyna się od słów: „Było sobie kiedyś zwierzę, które nigdy nie widziało świąt…”. W tym filmiku główną rolę gra niedźwiedź, który do tej pory przesypiał ten piękny, magiczny czas świąt. Jego przyjaciel zajączek był jednak z tego powodu bardzo nieszczęśliwy i postanowił coś z tym zrobić. Co zrobił? Zobaczcie sami. Ja dodam tylko, że wymyślił hasło, które każdy z nas powinien zapamiętać: „Podaruj komuś Święta, których nigdy nie zapomni.”
Rok wcześniej reklama była co prawda krótsza, ale nie mniej urokliwa i wzruszająca. Tym razem opowiedziano historię bałwanka, który zadał sobie mnóstwo trudu, by znaleźć idealny prezent dla kogoś, kto był mu szczególnie bliski, a przesłanie filmu brzmiało: „Podaruj w te Święta trochę więcej miłości”.
Bohater reklamy z 2011 roku – mały chłopczyk - czekał na święta jak na nic innego, a czas dłużył mu się niesłychanie. W sumie to chyba wiele dzieci tak ma, tyle że większość z nich czeka przede wszystkim na św. Mikołaja lub Gwiazdkę, 
a chłopczyk czekał na coś zupełnie innego. Na co? Przekonajcie się oglądając ten filmik! Wspomnę tylko, ze hasło przewodnie tamtych świat brzmiało: „Dla prezentów, które bardzo chcesz podarować”.
„Dla tych, którym zależy na pokazaniu, że im zależy” było hasłem przewodnim ostatniego spotu, do którego chciałabym się odnieść. Ten spot z roku 2010 przekonuje, że ważny jest sam fakt robienia i dawania prezentów, a nie ich cena, bo liczy się przede wszystkim to, żeby w prezentach była część nas, naszego serca.
Serdecznie zachęcam was do obejrzenia tych spotów (linki do wymienionych w tekście podaję poniżej), bo nic innego nie wprowadzi was lepiej w klimat zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia. Każdy z nich trwa około dwóch minut, ale okazuje się, że tyle czasu absolutnie wystarczy, by wzruszyć człowieka do głębi i przywołać uśmiech na jego usta. Przyjemnie się również ich słucha, bo każdy z nich wspiera niezwykła ścieżka dźwiękowa. Moim zdaniem jest w nich jakaś magia, bo po ich obejrzeniu chce się być po prostu lepszym człowiekiem i chce się także, by święta były wyjątkowe - inne niż wszystkie wcześniejsze. Mam wrażenie, że autorzy tych spotów próbują przypomnieć nam o przesłaniu świat i tym, co jest w nich tak naprawdę najważniejsze, uświadamiając, że za pomocą prostych, niekiedy wręcz banalnych gestów, możemy sprawić, że nasi bliscy zapamiętają je jako najpiękniejsze dni w swoim życiu.
Grafika:
Linki do spotów:
Komentarze [0]
Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?
