Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Palestyna – Izrael. Geneza konfliktu   

Dodano 2023-11-09, w dziale felietony - archiwum

„Rozpoczynamy całkowite oblężenie Gazy. Żadnej elektryczności, żadnego jedzenia, wody, gazu. Wszystko zostanie odcięte. Walczymy ze zwierzętami i postępujemy zgodnie z tym.” Dokładnie tymi słowami minister obrony Izraela Yoav Gallant poinformował światową opinię publiczną o rozpoczęciu przez jego kraj wojny skierowanej przeciwko Palestynie, a mówiąc precyzyjniej przeciwko polityczno-militarnej fundamentalistycznej organizacji palestyńskiej o charakterze terrorystycznym, zwanej Hamas, która od 2007 roku sprawuje faktyczną kontrolę nad strefą Gazy (teoretycznie obszar ten pozostaje nadal pod administracją władz Autonomii Palestyńskie).

/pliki/zdjecia/pal1_2.jpgOstra wypowiedź Gallanta podyktowana była z pewnością dramatycznymi wydarzeniami z 7 października, które wstrząsnęły chyba całym cywilizowanym światem. Tego to bowiem dnia bojownicy Hamasu wystrzelili ze strefy Gazy setki rakiet, które zabiły ponad 1400 izraelskich cywilów. Ponadto dopuścili się porwań prawie 200 osób. Rząd Izraela zareagował nieomalże natychmiast. W odwecie zbombardowaną północną część Strefy Gazy, co doprowadziło do śmierci tysięcy kolejnych istnień ludzkich, ale tym razem po drugiej stronie konfliktu. Rząd Izraela nakazał również cywilom, zamieszkującym tę część tej strefy opuścić swoje domy i emigrować na południe Strefy, ostrzegając Palestyńczyków i obcokrajowców przy okazji o możliwej dalszej eskalacji przemocy. Jednak niebawem okazało się, że Izrael zaczął również bombardować południe tej Strefy, zamykając tym samym uchodźców w pułapce.

Nie należy jednak zapominać o tym, że to Hamas już od pewnego czasu prowokował Izrael, stosując cykliczne ostrzały rakietowe Izraela. Zatem chyba nikogo nie dziwi, że miarka się w końcu przebrała i Izrael podjął działania obronne. Społeczność międzynarodowa była bardzo mocno wstrząśnięta, a przywódcy wielu krajów świata wezwali obie strony tego konfliktu do natychmiastowego zawieszenia broni i rozpoczęciu dialogu, który mógłby przywrócić pokój na tym obszarze. Kilku przywódców podjęło się nawet przeprowadzenia mediacji między obu krajami, próbując znaleźć wraz z nimi trwałe rozwiązanie pokojowe dla tego regionu. Jednak złożoność sytuacji polityczno-gospodarczej w tym regionie i niezwykle głęboko zakorzenione historyczne animozje, sprawiają, że zaprowadzenie trwałego pokoju wydaje się niezwykłym wyzwaniem.

/pliki/zdjecia/pal2_2.jpgStrefa Gazy jest mniejszym z dwóch terytoriów Autonomii Palestyńskiej okupowanych przez Izrael od 1967 roku. Ten skrawek ziemi, mający zaledwie 40 km długości i 12 km szerokości, jest domem dla ponad dwóch milionów Palestyńczyków, co czyni go bezsprzecznie jednym z najbardziej zaludnionych obszarów na świecie. Przez ostatnie 16 lat mieszkańcy Gazy żyli w cieniu Izraela, który kontrolował tutaj chyba wszystko, w tym np. dostarczanie elektryczności, produktów spożywczych, wody, materiałów pędnych oraz środków medycznych. Mógł więc dyktować, czy i kiedy Palestyńczycy otrzymają ww. artykuły pierwszej potrzeby. Ta kontrola zakorzeniona jest w przemocy i zniszczeniach, które sięgają dziesięcioleci. Przed powstaniem Izraela, Gaza była częścią Brytyjskiego Mandatu Palestyny. W 1947 Brytyjczycy opuszczając te ziemie pozostawili los Palestyny w rękach Organizacji Narodów Zjednoczonych, która w głosowaniu podjęła decyzję o podzieleniu tych ziem na dwa oddzielne państwa – żydowskie i arabskie.

Wkrótce jednak milicje syjonistyczne zaczęły przymusowo wypędzać Arabów palestyńskich z ich wiosek oraz miast, by móc ustanowić tam państwo Izrael. To właśnie w tamtym okresie wielu wewnętrznie przesiedlonych Palestyńczyków uciekło na ten wąski obszar, który później stał się znany jako Strefa Gazy. Wielu innych ludzi zostało z kolei zmuszonych do emigracji do sąsiadujących państw arabskich. Te przytłoczone ilością napływających uchodźców, natychmiast wypowiedziały wojnę Izraelowi, chcąc wesprzeć w ich walce palestyńskich Arabów. Ostatecznie przegrali. Jednak Jordania zajęła Zachodni Brzeg, a Egipt Strefę Gazy wraz z pobliskimi miastami wzdłuż linii demarkacyjnej.

W 1967 roku wybuchła kolejna wojna. Była ona wynikiem ogłoszenia państwowości przez Izrael. Z decyzją tą nie zgadzały się sąsiadujące państwa islamskie, które rozpoczęły masową mobilizację i ruszyły w stronę granicy z Izraelem. Pośród palestyńskiego oporu i w obawie przed agresją ze strony sąsiadów, Izrael przypuścił pełnoskalowy atak na Jordanie, Egipt oraz Syrię, by –według oficjalnych komentarzy - bronić rzekomo swoje ziemie. W ciągu zaledwie 6 dni Izrael zdobył Strefę Gazy i Synaj od Egiptu, Zachodni Brzeg od Jordanii oraz Wzgórza Golan od Syrii./pliki/zdjecia/pal3_2.jpg To był początek wielkiej izraelskiej okupacji w Gazie.

Po zakończeniu wojny Izrael przejął całkowitą kontrolę nad Strefą Gazy. Kontrolując drogi lądowe, powietrzne oraz morskie, decydując, kto może do niej wjechać lub ją opuścić. Kilka miesięcy po wojnie, mimo tego, że Palestyńczycy żyli pod izraelską kontrolą, w oficjalnych dokumentach byli uważani za „nieobywateli” lub „obcokrajowców”. Wielu Palestyńczyków uważa słusznie, że status dziedziczy się po przodkach, dlatego w żaden sposób nie chcieli się pogodzić z byciem bezpaństwowcem, nieuznawanym i pozbawionym wszelkich praw. Bez wątpienia sytuacja ta miała ogromny wpływ na codzienne życie milionów ludzi w tej Strefie oraz ich potencjalną przyszłość.

Izrael zaczął budować osady żydowskie w obrębie Strefy Gazy odbierając Palestyńczykom sukcesywnie coraz więcej ziemi. Aby zaspokoić potrzeby rynków izraelskiego i Zachodniego Brzegu, Izrael rozwinął też bardzo tani rynek pracy w Gazie. Te wyzwania doprowadziły do powstania organizacji charytatywnej: Mujama Al-Islamiya. W tamtym czasie organizacja ta, częściowo finansowana przez Izrael, Zaczęła budować meczety, szkoły, szpitale i zapewniała wsparcie dla setek tysięcy Palestyńczyków. Jednak napięcie wzrastało bardzo szybko. Izrael, obawiając się radykalnego wzrostu nastrojów antyizraelskich oraz ruchu oporu, rewidował, aresztował oraz przetrzymywał w aresztach nielegalnie mieszkańców Gazy. W roku 1987 napięcie osiągnęło punkt krytyczny. W wypadku spowodowanym przez Izraelczyka zginęło czterech mieszkańców Strefy Gazy. Palestyńczycy natychmiast odpowiedzieli protestami, strajkami i bojkotami. Te wydarzenia zostały nazwane pierwszym powstaniem lub pierwszą Intifadą.

/pliki/zdjecia/pal4_0.jpgW tym samym roku pokojowa organizacja charytatywna przekształciła się niestety w znaną nam organizacje Hamas. Rok po pierwszej Intafadzie, w której zginęło 140 Palestyńczyków, Hamas i inne bojówki islamskie zaczęły bardziej intensywnie atakować Izraelitów. Intifada przybrała na sile w 1991 roku. Wtedy Izrael ograniczył ludziom możliwość poruszanie się w obrębie Strefy Gazy, wprowadzając system zezwoleń. Łącznie w okresie pierwszej Intifady śmierć poniosło około tysiąca Palestyńczyków, a Palestyńczycy pozbawili życia około 100 Izraelczyków. Powstanie zakończyło się po wynegocjowaniu porozumienia pokojowego w Oslo. Porozumienie podpisały rząd Izraela oraz Organizacja Wyzwolenia Palestyny.

OWP zgodziło się rozbroić Izrael oraz uznać je za państwo oficjlanie istniejące. Tego samego nie można było jednak powiedzieć o bojownikach z Hamasu, którzy do dziś nie pogodzili się z ustaleniami z Oslo. Ustalenia te gwarantowały Palestynie pewien poziom autonomii i drogę do zdobycia państwowości w ciągu pięciu następnych lat. Ale jak dobrze wiemy nigdy się to nie wydarzyło. Zamiast tego nastąpiło więcej izraelskich osiedleń na ziemiach palestyńskich, a rok później po ataku osadnika na Zachodnim Brzegu i serii zamachów terrorystycznych dokonanych przez islamskie bojówki premier Izraela wezwał do budowy płotu wokół Strefy Gazy. Gaza miała teraz wielką fizyczną barierę, która oddzielała ją od świata zewnętrznego. Działania te doprowadziły do coraz większego ograniczenia zaufania w dalsze negocjacje pokojowe, co doprowadziło ostatecznie do Drugiej Intifady.

28 września 2000 roku izraelski polityk Ariel Sharon odwiedził święte miejsce muzułmanów w Jerozolimie – meczet Al-Aksa. Wizyta ta wywołała tam powszechne protesty i gwałtowne starcia, w wyniku których śmierć poniosło 4 dzieci./pliki/zdjecia/pal5_0.jpg W odpowiedzi mogliśmy obserwować większą ilości zamachów bombowych. To doprowadziło do znacznego zwiększenia kontroli przepływu ludzi w obrębie Strefy Gazy oraz całkowite zniszczenie jedynego portu morskiego i jednego lotniczego Strefie. Pod koniec drugiej Intifady, czyli około roku 2005 roku, straty w ludziach szacowano już nie w setkach a w tysiącach (900 zabitych Izraelitów i ponad 3000 Palestyńczyków). W czasie pierwszych wyborów po Drugiej Intifadzie u władz była Fatah – organizacja wspierana zarówno przez OWP jak i Autonomie Palestyńską, która negocjowała z Izraelem. Jednak bardzo wielu mieszkańców Gazy uważało podejście Fatahu za nieskuteczne. Hamas, który był w tamtym okresie partią polityczną, a jednocześnie też grupą bojowników, zdobył większość mandatów. Nie było to absolutnie po myśli Izraela, dlatego w 2006 roku doszło do nalotów lotniczych na Strefę Gazy, zacieśnienia kontroli na morzu i ograniczenia dostaw podstawowych artykułów pierwszej potrzeby. Użyli do tego matematycznego wzoru, który miał pomóc określić minimalną ilość spożywanych kalorii dla mieszkańców Gazy, aby kontrolować ile jedzenia mogą tam dostarczyć. Blokada została nałożona również przez pro-palestyński Egipt, który nie uznawał terrorystycznego ugrupowania, jakim jest Hamas.

Według raportu ONZ z 2022 roku, aż 78% wody w Strefie Gazy nie nadaje się do spożycia, 62% ludzi narażonych jest na głód, a prąd dostępny jest średnio tylko przez 11 godzin na dobę. To dramatycznie ilustruje trudności, z jakimi borykają się mieszkańcy Strefy, pogrążeni w wiecznej wojnie, spowodowanej błędnym zjednaniem bezbronnych Palestyńczyków z taką terrorystyczną organizacją, jaką jest Hamas.

/pliki/zdjecia/pal6_0.jpgW mediach często widzimy fragmenty relacji, w których zakrwawieni cywile, w większości dzieci, płacą najwyższą cenę za działania Hamasu lub innych ugrupowań. Chociaż Izrael ma prawo do obrony, starając zwalczać terrorystów, to jednak większość ofiar stanowią niewinni ludzie, a nie bojownicy Hamasu czy Hezbollahu, którzy sprytnie się ukrywają, korzystając nie raz z żywych tarcz. Ważne jest, aby świat zrozumiał to cierpienie, zanim dojdzie do eskalacji, nad którą nie da się już zapanować. Zatem kluczowe wydaje się teraz kolejne doprowadzenie do porozumienia, które przyniosłoby spokój i poprawiłoby warunki bytowe mieszkańców w tej Strefie oraz dało tym ludziom nadzieję na bezpieczną przyszłość.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.4 /39 wszystkich

Komentarze [1]

~Ampa
2023-12-03 17:36

Niezwykle ciekawy artykuł, bardzo wyważony głos. Gratuluję

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na żyrafę (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 25artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry