Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Prosto z frontu - cz. 4   

Dodano 2022-09-27, w dziale inne - archiwum

Wojna na Ukrainie trwa już ponad 200 dni. To największa i najbardziej brutalna wojna w tej części świata od czasów II wojny światowej. Od lutego w europejskich masmediach temat wojny jest ciągle numerem jeden, a debaty polityków z różnych ugrupowań na temat tego, co będzie dalej i jak to się może skończyć, są we wszystkich dyskusjach na porządku dziennym. Ja chciałbym się jednak dziś zastanowić nad skutkami tego konfliktu, a dokładniej mówiąc nad tym, jaki wpływ ma ten konflikt na kondycję światowych rynków i na naszą gospodarkę.

/pliki/zdjecia/woj 1.jpgAnalitycy Banku Światowego twierdzą, że rosyjska inwazja na Ukrainę ma i mieć będzie katastrofalny wpływ na życie ludzi i stan gospodarki także w wielu innych krajach, i będzie prowadzić do znacznych strat ekonomicznych głównie w regionie Europy, Azji, a kto wie, czy też nie na całym świecie. Z raportu biura głównego ekonomisty Banku Światowego dla regionu Europy i Azji Centralnej wynika, że wojna wywołała przede wszystkim potężny szok gospodarczy, hamując ożywienie gospodarek po pandemii Covid 19 i wpływając negatywnie na zaufanie konsumentów i inwestorów, a także funkcjonowanie rynków finansowych, co z całą pewnością przełoży się w wielu krajach na zwiększenie poziomu skrajnego ubóstwa.

Według analityków szczególnie dotknięte konsekwencjami tych wydarzeń będą z pewnością kraje sąsiadujące z Rosją i Ukrainą, ze względu na ich często bliskie powiązania handlowe i finansowe. Trzeba mieć na uwadze również fakt, że Rosja była przez całe lata w tym regionie głównym eksporterem energii i metali (w tym rzadkich), a wspólnie z Ukrainą odpowiada też za ponad 15 procent światowego eksportu pszenicy. Ograniczenia dostaw tych surowców oraz produktów, a co za tym idzie rosnące gwałtownie ceny energii i żywności nie pozostaną ich zdaniem bez znacznego wpływu na zwiększenie inflacji w regionie. Wojna przyczyniła się też do załamania produkcji przemysłowej w wielu krajach, ograniczeń w łańcuchach dostaw oraz spowodowała radykalne wzrost kosztów transportu i przesyłu tak w regionie jak i globalnie. Autorzy wspomnianego raportu podkreślają, że wpływ tej wojny na przyszłość ekonomiczną regionu zależeć będzie od czasu trwania konfliktu. A jak to wygląda u nas?

/pliki/zdjecia/woj2_9.jpgWojna w Ukrainie wpływa na wiele aspektów funkcjonowania polskiej gospodarki. Przede wszystkim w związku z nią inwestorzy zagraniczni, którzy planowali inwestycje w Polsce, w wielu przypadkach rezygnowali z nich z uwagi na bardzo niestabilną sytuację tuż za naszą wschodnią granicą. Przerwane też zostały łańcuchy dostaw tak z Ukrainy, jak i z Rosji. Polscy przedsiębiorcy eksportujący do tej pory swoje produkty na Wschód mają obecnie ogromne problemy ze znalezieniem nowych rynków zbytu. Z kolei polscy pracodawcy, którzy przed wojną zatrudniali w swoich firmach Ukraińców, np. firmy budowlane, stanęli teraz w obliczu niedoboru siły roboczej. Nie bez znaczenia dla polskiej gospodarki jest również fakt, że od wybuchu wojny w Ukrainie kraj ten opuściło ponad 6 mln obywateli, z czego około 3 mln przebywa obecnie na terenie Rzeczypospolitej, co jest niewątpliwie dla naszego budżetu sporym obciążeniem.

WIG 20 w historycznym dołku

W niepewnych czasach twarde waluty zawsze umacniają się w stosunku do innych. Polacy przekonali się o tym boleśnie po raz kolejny. Przed wojna w Ukrainie kurs dolara wynosił około 3,85 zł, a obecnie jest już w granicach 5 zł. To absolutnie najwyższy kurs od czasów denominacji złotego. Nie inaczej wygląda kurs złotego w stosunku do euro. Głośnym echem odbiły się w mediach potężne spadki indeksów na warszawskiej giełdzie. WIG20 spadł tam prawie do poziomu z okresu pandemii. Podobne spadki indeksów odnotowano również na wielu innych giełdach, w tym i tej za oceanem. Na przykład amerykański NASDAQ100 w przeciągu tylko tego roku spadł o ponad 21%. W sumie to nic dziwnego, /pliki/zdjecia/woj3_6.jpgże po kolejnych ogłoszeniach danych inflacyjnych, indeksy na giełdach w wielu krajach notują najwyższe spadki. Wiele krajów świata robi naprawdę wiele, by pomóc Ukraińcom w ich walce, ale walka z rosnącą nieustannie inflacją szalenie to utrudnia.

Inflacja w Polsce na poziomie 16,1%

Inflacja w Polsce rosła jeszcze przed wojną, a po jej wybuchu jedynie się nasiliła. Jeszcze w maju tego roku inflacja w naszym kraju wynosiła około 14 %, a we wrześniu odczytano już 16,1%, choć w sierpniu członkowie rządu zapewniali, że inflacja zacznie spadać. Niestety, tak się jednak nie stało, a odczytany obecnie poziom zaskoczył nawet analityków. W reakcji na to RPP podniosła stopy procentowe o 25pb, ale czy ten ruch daje jakąkolwiek nadzieję na lepszą przyszłość. Czy kredytobiorcy mogą już spać spokojnie, a wszyscy obywatele mieć nadzieję, że kolejne podwyżki już nie nastąpią? Wątpię.

Dofinansowania energetyczne przed zimą

Gorącym tematem dyskusji w ostatnich tygodniach, w związku ze zbliżającą się zimą, jest zaproponowany przez rząd pomysł wsparcia finansowego odbiorców ciepła. Na ten cel rząd przeznaczył 11,5 mld zł. 19 września 2022 opublikowana została w Dzienniku Ustaw ustawa o wsparciu odbiorców ciepła, przewidująca dodatki dla gospodarstw domowych używających do ogrzewania drewna, pelletu, LPG lub oleju opałowego. Warto wspomnieć, że równolegle rząd planuje jeszcze jeden dodatek. Tym razem ma on być przeznaczony dla używających do ogrzewania energii elektrycznej i pomp ciepła. Ustalono też wysokość dodatków, naturalnie w zależności od zadeklarowanego opału, zaznaczając przy tym, że jedynym kryterium będzie złożenie deklaracji o źródle ciepła w CEEB. Niestety, jak informują media, /pliki/zdjecia/woj4_3.jpg nie przygotowano jeszcze ani wzoru wniosku o dopłatę, ani też miasta nie otrzymały od państwa zapowiadanych środków, co powoduje podenerwowanie obywateli. Przedstawiciele Związku Miast Polskich mówią dziś wprost, że przekazanie w trybie nagłym tego zadania, do tego bez konsultacji ze środowiskiem samorządowym, na podstawie niedbale przygotowanych i nazbyt pospiesznie uchwalonych przepisów – z pewnością spowoduje ogromne problemy. W ramach ratunkowej nowelizacji wprowadzono przepis, który daje możliwość wypłacania dodatku w terminie do dwóch miesięcy od prawidłowego złożenia wniosku, tyle że rozwiązanie to weszło w życie dopiero kilka dni temu, a więc po terminie wynikającym ze stanu prawnego. Choć ułomny stan prawny wymaga od samorządów wypłacania dodatków, to rząd apeluje, by zaczekać na wejście w życie korekty tych złych przepisów, stawiając jednak organ wykonawczy gmin i ich służby w naprawdę trudnym położeniu prawnym i społecznym.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.4 /19 wszystkich

Komentarze [3]

~Pierré
2022-09-30 12:03
Ucząc się język polskiego, wchodziłem często na gazetke LESSER, co pomagało mi poznać jego piękno i dźwięczność. Artykuły, a zwłaszcza komentarze są ciekawe, a ja przy okazji poznaję ciekawe fakty z życia braci Polaków. Pozdrowienia z Francji
~Lesław
2022-09-29 00:46

Tak jak napisał przedmówca, wyśmienity artykuł. Gratulacje dla autora.

~Web
2022-09-27 19:23

Bardzo ciekawe streszczenie ostatnich wydarzeń mających wpływ na naszą codzienność. Przyznam, że czyta się to z dużym zainteresowaniem. Rozwijaj się i dostarczaj nam w przyszłości więcej takich artykułów.

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na żyrafę (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 99luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry