Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Matura pod lupą - cz. 4   

Dodano 2010-05-28, w dziale felietony - archiwum

Kto by pomyślał, że cały rok przygotowań zleci maturzystom tak szybko. Dopiero co zastanawiali się nad wyborem tematu prezentacji maturalnej, dedukowali jaki przedmiot da im największą szansę dostania się na wymarzone studia, a tu w mgnieniu oka przeleciały miesiące mozolnej pracy, a chyba jeszcze szybciej same egzaminy. Jeszcze nie tak dawno pisałem o pierwszych egzaminach, a już przychodzi mi zdać ostatnią relację. Podobnie jak poprzednio nie pojawi się i tym razem opisów egzaminów, których nikt w naszej szkole nie zdawał (język łaciński i kultura antyczna, filozofia, język włoski oraz języki mniejszości narodowych).

Historia

/pliki/zdjecia/1129_1.jpgW poniedziałek (17 maja) o godz. 9.00 maturzyści w całym kraju przystąpili do egzaminu z historii. Przeglądając po egzaminie arkusze zarówno z poziomu podstawowego jak i z rozszerzonego, doszedłem do wniosku, iż w tym roku były one zdecydowanie trudniejsze niż rok czy dwa lata temu. Szczególnie zaskoczył mnie poziom podstawowy. Do tej pory nie miałem większych problemów z zadaniami na tym poziomie. Jednak gdy zacząłem rozwiązywać tegoroczny arkusz, uświadomiłem sobie bardzo szybko, że większość zaproponowanych w arkuszu zadań jest mniej więcej na takim poziomie, z jakim zetknąłem się w arkuszach z lat ubiegłych na poziomie rozszerzonym. Oczywiście do najtrudniejszych należały zadania, w których trzeba było ocenić skutki, postaci, bądź wydarzenia historyczne. Równie trudne (jak na poziom podstawowy) były według mnie zadania 23., 25., 34. oraz 36., w których to trzeba było wykazać się nie tylko wiedzą, ale również umiejętnością interpretacji źródeł i przekształcenia ich we własną ocenę.

Po zrobieniu arkusza podstawowego (a właściwie to jego większej części, gdyż na niektóre pytania nie znałem po prostu odpowiedzi), bałem się nawet pomyśleć, co może kryć się w arkuszu na poziomie rozszerzonym. Jednak moje obawy okazały się niepotrzebne. W miarę rozwiązywania kolejnych zadań z tego arkusza moje zaskoczenie wzrastało. Pytania pod względem stopnia trudności zbliżone były bowiem do tych na poziomie podstawowym. Jedynie pytania od 17. do 23. były bardziej wymagające i sprawiły mi trochę problemów. Napisanie wypracowania uświadomiło mi, że o niektórych rzeczach muszę jednak jeszcze trochę więcej poczytać. Zaproponowane przez ekspertów tematy nie były jednak niemożliwe do napisania takie (Temat 1: Porównaj funkcjonowanie władzy monarszej we Francji i w Rzeczypospolitej Obojga Narodów w XVII wieku; Temat 2: Wyjaśnij, w jakim stopniu międzynarodowe uwarunkowania wpłynęły na stosunki polsko-francuskie w dwudziestoleciu międzywojennym). Podobnie zresztą jak cały arkusz, który - jak na rozszerzenie - był dosyć wymagający, ale nie był jakoś kosmicznie trudny. Moim zdaniem w tym roku obydwa arkusze były mniej więcej na tym samym poziomie.

Chemia

/pliki/zdjecia/1129_2.jpgTego samego dnia o godz. 14.00 do egzaminu przystąpili uczniowie zdający chemię. Chemikiem nie jestem, więc już na wstępie chciałbym wyrazić swoje uznanie dla wszystkich piszących ten przedmiot. Wstępna analiza obu arkuszy uświadomiła mi, że nie bardzo mam z czym zabierać się za rozwiązywanie tych zadań i udzielanie odpowiedzi na postawione pytania. Mimo to uważam, że poziom podstawowy był w tym roku dużo trudniejszy niż w latach ubiegłych. Nie wiem czy odpowiedziałbym choćby na 10% wszystkich pytań, gdyż po prostu nie mam wystarczającej wiedzy. Jednak ci, którzy przystąpili do egzaminu z chemii, wykazali się według mnie nie lada odwagą, zwłaszcza, że w arkuszach na poziomie rozszerzonym z lat ubiegłych niektóre pytania były znacznie prostsze niż te, które pojawiły się w tym roku na poziomie podstawowym.

Jeśli chodzi o arkusz na poziomie rozszerzony, to powiem krótko. Zdecydowanie bardziej opłacało się go zdawać nie tyle ze względu na ewentualne wyższe punktowanie przy rekrutacji na studia, ale przede wszystkim dlatego, że zbytnio nie różnił się od tego teoretycznie łatwiejszego arkusza. Był jednak bardzo trudny i porównaniu do lat poprzednich wymagał od uczniów dużo większych umiejętności dokonywania chemicznej analizy. Ci, którzy zdawali chemię na tym poziomie, na pewno nie byli jednak zbytnio zaskoczeni poziomem arkusza. Nie zmienia to jednak faktu, że był on bardzo wymagający i każdy kto przez trzy lata nauki w liceum do chemii się nie przykładał, po prostu nie mógł go dobrze napisać.

Informatyka

Dowiedziałem się, że w tym roku w naszej szkole do egzaminu z informatyki przystąpiło 4 uczniów (3 na poziomie rozszerzonym). Nie jest to może oszałamiająca liczba, jednak myślę, że warto i o tym egzaminie napisać kilka słów, choćby po to, aby zachęcić kolejne pokolenia do zdawania egzaminu z tego przedmiotu. /pliki/zdjecia/1129_4.jpgPoziom podstawowy - zarówno część I jak i II - wymagał od zdających nie tylko rozległej wiedzy z zakresu obsługi komputera, lecz również logicznego myślenia, które było bardzo potrzebne przy rozwiązywania zadań. Zadania te nieco przypominały te typowo matematyczne, jednak ich głównym założeniem było nie liczenie, a sprawdzanie prawidłowej interpretacji polecenia przez zdającego.

Arkusz na poziomie rozszerzonym był rzecz jasna znacznie trudniejszy, jednak porównując go z arkuszami z lat ubiegłych oraz posiłkując się opiniami kolegów, którzy w przeszłości zdawali ten przedmiot na maturze, muszę powiedzieć, że jak na poziom rozszerzony nie był zbytnio wymagający. Pewnie, że dla mnie – osoby, która z algorytmami i programowaniem ma raczej mało wspólnego - może się on wydawać bardzo trudny, jednak obiektywnie rzecz biorąc, co przyznała też większość zdających informatykę w tym roku, egzamin rozszerzony niczym specjalnie ich nie zaskoczył.

Język francuski

Niegdyś język francuski należał do najbardziej popularnych języków obcych w Polsce. Obecnie nie jest już tak popularny i dlatego jest raczej rzadko wybierany przez uczniów na egzaminie maturalnym. W tamtym roku w naszym liceum nikt nie przystąpił do egzaminu maturalnego z tego języka, a w tym roku było to zaledwie kilka osób. A szkoda, bo tegoroczny egzamin wcale trudny nie był.

Zacznę od poziomu podstawowego. Przeglądając arkusz egzaminacyjny z tego języka, miałem wrażenie, że przerabiam bodajże już dziesiąty arkusz, który wygląda tak samo jak poprzednie. Te same typy zadań, prosty i czytelny tekst. Ze zrozumiałych powodów nie potrafię jedynie ocenić jakości "słuchanek", jednak prawdopodobnie i z tym bym sobie poradził. Jedyną nowością, jaka pojawiła się na tegorocznej maturze, było zadanie 5., gdzie na podstawie tekstów trzeba było zaznaczyć zdanie, które odpowiadało jego treści. W sumie niby nic strasznego, ale zawsze to coś nowego. Także zadania dłuższej wypowiedzi nie powinny były sprawić kłopotu zdającym, gdyż były podobne jak 2,3 czy 5 lat temu. Nic się nie zmieniło, więc i maturzyści nie powinni być niczym zaskoczeni, a ci którzy solidnie uczyli się i powtarzali materiał nie mają na co narzekać.

/pliki/zdjecia/1129_3.jpg

Poziom rozszerzony wymagał rzecz jasna wyższego poziomu rozumienia języka, znajomości jego gramatyki, struktur i słownictwa, ale muszę też przyznać, ze sam arkusz był dużo „ciekawszy” niż ten z poziomu podstawowego. Szczególnie spodobały mi się tematy dłuższej wypowiedzi: Temat 1: Otrzymałeś/aś niespodziewanie wiadomość, która zmieniła Twoje życie. Napisz opowiadanie o tym wydarzeniu i o jego konsekwencjach; Temat 2: Który kraj świata jest według Ciebie najpiękniejszy? Opisz ten kraj, wyjaśniając przyczyny Twego wyboru; Temat 3: Niektórzy uważają, że czytanie powieści jest stratą czasu. Napisz rozprawkę, w której ustosunkujesz się do powyższego stwierdzenia, podając argumenty za i przeciw tej formie spędzania czasu. Najwięcej problemów sprawiłoby mi chyba zadanie 2 w I części arkusza, jednak myślę, że ci, którzy poświęcili językowi francuskiemu trochę więcej czasu przed maturą na pewno takich kłopotów nie mieli.

Fizyka

No cóż, panuje powszechnie przekonanie, że ci, którzy wybierają na maturze fizykę, są albo bardzo mądrzy, albo też porywają się z motyką na Słońce. Postanowiłem zatem sprawdzić czy matura z fizyki jest rzeczywiście taka trudna, jak zwykło się mawiać. Po analizie arkuszy przyznaję jednak rację tylko tym, którzy mieli na myśli arkusz na poziomie rozszerzonym. O podstawie można natomiast powiedzieć, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Zadania teoretyczne na poziomie podstawowym były w tym roku nieco bardziej wymagające niż rok temu, jednak część z nich nie sprawiłaby kłopotu nawet mnie. Gorzej z zadaniami otwartymi. Tutaj mógłbym zdobyć ewentualne punkty jedynie za podanie wzorów czy narysowanie rysunków, bo jeśli chodzi o sposób rozwiązywania, to po prostu „wymiękałem”. Przeglądając wypowiedzi maturzystów w internecie (po egzaminie z fizyki) ze zdziwieniem zauważyłem, iż większość z nich twierdziła, że „podstawa była bardzo prosta”, i że nijak mają się zadania z poziomu podstawowego do poziomu rozszerzonego, który to – ich zdaniem – był prawdziwym wyzwaniem dla kandydatów na kierunki ścisłe.

/pliki/zdjecia/1129_5.jpg

A propos poziomu rozszerzonego. Mimo małej ilości zadań w arkuszu (jedynie 6) z przykrością muszę stwierdzić, że osobiście nie rozwiązałbym ani jednego z nich. Jedyne punkty mógłbym i tu zarobić pewnie tylko za podanie wzoru (o ile bym go znał) czy rysunek (tu też mógłbym mieć problemy). Poza tym jak zgodnie stwierdzili moi koledzy, którzy w przyszłym roku zamierzają zdawać fizykę, arkusz na poziomie rozszerzonym był w tym roku dużo trudniejszy niż w latach ubiegłych i z większością zadań oni również mieliby spore problemy. Dlatego też uważam, że szacunek należy się tym, którzy podjęli się zdawania fizyki na poziomie rozszerzonym, a uznanie, jeśli egzamin ten poszedł im dobrze. Na pewno operując taką wiedzą bez problemu dostaną się na wymarzone studia, a po nich nie będą mieli problemów ze znalezieniem ciekawej (i dobrze płatnej) pracy.

Matura 2010 zaskoczyła nieco nowymi typami pytań i zadań, ale z drugiej strony „było to przecież to samo, co jest co roku”. Dla jednych egzaminy były proste, a inni (pewnie ci mniej przygotowani) będą pisać, że były za trudne i najlepiej jakby zostały unieważnione (bo im źle poszły). Jedno jest pewne. Egzamin maturalny w 2010 roku był mocno zróżnicowany pod względem stopnia trudności poszczególnych zadań i nie można jednoznacznie ocenić czy był łatwiejszy, czy trudniejszy w stosunku do lat ubiegłych. Szkoda, że przez tegoroczną powódź, która nawiedziła tak wiele miejscowości w naszym kraju, nie wszyscy uczniowie mają ten maturalny stres już za sobą i część z nich będzie musiała przeżywać go jeszcze raz początkiem czerwca…

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.1 /21 wszystkich

Komentarze [5]

~Christoph
2010-05-30 23:39

Obiektywne czy nie, na pewno znalazłby się ktoś komu coś by się nie spodobało… Ja przedstawiam to wszystko ze swojego punktu widzenia, a że każdemu się nie dogodzi to już niestety nie moja wina…
I oczywiście podtrzymuję swoją opinię, że jeśli ktoś był dobrze przygotowany i matura mu poszła to nie narzeka, natomiast ci, którzy albo się nie douczyli, albo zjadł ich stres i im nie poszło chcą się teraz wyładować pisząc że matura była bardzo trudna…

I tak na koniec: pojęcie trudności to rzecz względna. Dla jednego coś będzie łatwe, dla innego trudne (bo się np. tego nie nauczył wcześniej). Ja pisałem to z mojej perspektywy, jeśli coś uznałem za łatwe lub trudne, to tak właśnie to ująłem. I to jest moja ocena. Każdy oczywiście może mieć swoją własną.

Pozdrawiam :)

~JaJa
2010-05-30 22:35

Otóż nie pisałem o maturze, bo jestem tegorocznym maturzystą, więc byłoby to zbyt obiektywne (tak, tak – obiektywne)... Powodzenia za rok!

~Christoph
2010-05-30 19:36

do ~JaJa: Dlaczego więc sam nie podjąłeś się napisania czegoś podobnego? Może byłoby bardziej odkrywcze (a może wręcz przeciwnie)? Łatwo jest krytykować, trudniej stworzyć coś samemu…

do ~fgh: ojej, no gdyby wszystkie pytania były tak banalne, to nie napisałbym, że była trudna. Założę się, że popatrzyłeś na pierwsze dwie trzy strony i stwierdziłeś, że całość jest prościutka – proponuję jeszcze raz przejrzeć maturę podstawową – tym razem zaczynając od końca. Dopiero wtedy będziemy mogli pogadać. Poza tym nie napisałem, że wszystko było trudne, trudne (oczywiście jak na podstawę) były zadania końcowe, które zresztą wymieniłem. Radzę następnym razem czytać ze zrozumieniem i nie wyciągać pochopnych wniosków.

~fgh
2010-05-30 15:40

Rzeczywiście historia podstawa niesamowicie trudna kto współcześnie pracuje w todze nawet gimnazjalista by odpowiedział

~JaJa
2010-05-29 11:47

Mało odkrywczy jesteś autorze tej oto “recenzji matur”.

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 25artemis
Hush 11hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry