Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Plagiat czy ukryta pamięć?   

Dodano 2020-11-29, w dziale felietony - archiwum

„Plagiat jest świadomą kradzieżą intelektualną cudzego dzieła: pracy naukowej, utworu literackiego lub muzycznego, ciekawego pomysłu, twórczej hipotezy bądź odkrycia. Nic więc dziwnego, że spotyka się on z potępieniem i poważnymi sankcjami [...]”. Zdarza się jednak niekiedy podobno i tak, że czyjeś dzieło może zostać skopiowane w części całkowicie nieświadomie. Taki typ plagiatu ma nawet swą nazwę. Nazywa się go kryptomnezją. Historia zna wiele takich przypadków zarówno w nauce i literaturze jak i w muzyce. Podobno wybitny austriacki neurolog i twórca psychoanalizy Sigmund Freud przy tworzeniu jednej ze swoich teorii, wykorzystał zupełnie nieświadomie wypowiedź swojego kolegi po fachu sprzed lat, a z kolei filozof i filolog klasyczny Fridrich Nietzsche również nieświadomie wykorzystał w swoim kolejnym dziele fragment dzieła innego filozofa, które powstało pół wieku wcześniej. Czy to faktycznie możliwe?

/pliki/zdjecia/pam1_0.jpg Według współczesnych hipotez ze zjawiskiem tym powiązana jest pamięć utajona. Informacje odebrane przez człowieka dużo wcześniej z niewielką uwagą, mogą nagle pojawiać się w jego umyśle bez świadomego wspomnienia okoliczności, w których człowiek ów się z nimi zetknął. Czyli jest to tzw. pamięć nieświadoma, ukryta, niezależna od człowieka, która pojawia się bez intencji świadomego przypominania sobie jakiejś sytuacji z przeszłości, ale wpływa na nasze zachowanie. Pamięć utajona jest dziś głównym, choć nie jedynym obszarem badań nad pamięcią i jej związkami ze świadomością.

Weźmiemy teraz pod lupę pamięć krótkotrwałą. Jedne z pierwszych badań nad właściwościami tej pamięci, które miały na celu oszacowanie pojemności i czasu przechowywania kodowanych tam informacji, miały miejsce już w latach 50. XX wieku. Wyniki tamtych badań wskazywały, że czas przechowywania informacji w STM (ang. Short-Term Memory) wynosi od kilku do maksymalnie kilkunastu sekund. Badania Lloyda i Margaret Petersonów z 1959 roku dowiodły, że poprawność odtworzenia materiału z STM po 7 sekundach spadała poniżej 50%.

Oczywiście dowiedziono przy tej okazji także, że istniej możliwość „powiększenia” pojemność pamięci krótkotrwałej , co można uzyskać za pomocą techniki grupowania. Polega to na lepszym „upakowaniu” danych w naszej głowie. Przykładowo, sekwencję liter U JU WU GSW PS można przestawić w sposób następujący: UJ UW UG SWPS, dzięki czemu utworzą one znane dla wielu osób skróty. /pliki/zdjecia/pam2_0.jpgTa strategia pozwala zapamiętać więcej krótszych sekwencji, np. jednosylabowych słów niż tych dłuższych (np. fraz zawierających osiem słów i więcej). Wykazali to w 1980 roku Ellis i Henly. Swój eksperyment przeprowadzili w grupie brytyjskich i walijskich dzieci, których zadanie polegało na dokonaniu obliczeń w swoich językach. Pierwszej grupie poszło faktycznie lepiej, a to z tego powodu, że liczebniki angielskie są krótsze niż walijskie. Istotnym faktem jest również to, że „odpamiętywanie” liter o podobnym brzmieniu (np. „B” i „P”) jest trudniejsze niż takich, które różnią się w brzmieniu zasadniczo (np. „B” i „Z”). Zasada ta dotyczy również słów do siebie podobnych.

Skoro powiedzieliśmy sobie odrobinę o tzw. pamięci krótkotrwałej, przemijającej, to nie możemy pominąć także pamięci długotrwałej. Charakteryzuje się ona dłuższym czasem przechowywania informacji, mierzonym nawet w latach. Taką formą pamięci jest pamięć autobiograficzna. Jest ona częścią naszej osobowości, tożsamości i od początku jest odpowiedzialna za przechowanie danych, które dotyczą indywidualnej historii życia każdego człowieka. Z badań wynika, że wspomnienia świeże (nie starsze niż dwuletnie) są przechowywane w pamięci za pośrednictwem reprezentacji obrazkowej, zaś starsze w postaci schematów. W tym drugim przypadku możliwe jest oczywiście dekodowanie wspomnień do postaci obrazów, /pliki/zdjecia/pam3_0.jpgco dzieje się za pomocą wyobrażeń, lecz nie będą to już oryginalne zapisy sytuacji, które się wydarzyły. Zapis autobiograficzny może także zawierać informacje abstrakcyjne. Według Conwaya (1996) pamięć taka przyjmuje trzy formy: wiedzy na temat okresów życia, wiedzy o zdarzeniach ogólnych oraz wiedzy o zdarzeniach specyficznych. Przykładem pierwszej formy mogą być takie okresy życia jak okres szkolny, czy pierwsza praca. Druga forma zawiera natomiast często dwa typy zapisów: zdarzenia powtarzające się (np. randki) oraz pojedyncze (np. pierwsza randka). Ostatnia forma dotyczy z kolei pojedynczych epizodów, na przykład jakieś szczególne zdarzenie, które miało miejsce podczas wspomnianej randki. Uważa się, że ten rodzaj pamięci tworzy odrębny podsystem, na tyle niezależny, że niektóre zaburzenia pamięciowe, na przykład amnezja, mogą upośledzać te zapisy, ale bez wpływu na zapisy bardziej ogólne.

Zagadkowym mechanizmem czynności pamięciowych jest reminiscencja. Jest to zjawisko raczej nieoczekiwanego wzrostu poziomu odtworzenia zapamiętanego materiału i to bez dodatkowego uczenia się. U osób starszych spada liczba przełomowych i niespodziewanych wydarzeń w życiu, skoro więc nie mogą ich doświadczać, to starają się sobie takie przypomnieć. A im więcej o nich myślą i mówią, tym łatwiej stają się one dal nich dostępne. /pliki/zdjecia/pam4.jpgJednak trudno ocenić wiarygodność przywoływanych wspomnień, gdyż wyniki badań w tym zakresie nie są jednoznaczne. Według hipotezy Fitzgeralda (1996), która próbował wyjaśnić ten mechanizm, okres życia, którego owa reminiscencja dotyczy, musiał być kluczowy dla tworzenia się tożsamości człowieka. Był pełen zdarzeń dla niego ważnych oraz planów i związanych z ich realizacją przedsięwzięć, dlatego te informacje zostały tak dobrze przez niego zapamiętane.

Opisane systemy pamięci odnosiły się wyłącznie do przeszłości, ale warto zauważyć, że istniej również tzw. pamięć prospektywna, która odnosi się do tych działań, które dopiero mają zostać podjęte w przyszłości. Ta forma pamięci nie została jeszcze jednak tak dogłębnie zbadana.

„[...] Pamięć nie jest zjawiskiem jednolitym — powinno się raczej mówić o różnych rodzajach pamięci, a używając tego terminu, należy zawsze dodać, o jaki rodzaj pamięci chodzi”.

Źródła

„Psychologia pamięci. Badania, teorie, zastosowania” Maria Jagodzińska

„Psychologia poznawcza” Edward Nęcka, Jarosław Orzechowski, Błażej Szymura


Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.2 /13 wszystkich

Komentarze [0]

Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 99luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry