Rozkoszna podróż w świat słodkości
Słodycze - czy to w postaci kuszącego zmysły kawałka czekolady, soczystej landryny, czy też delikatnego kawałka marshmallow - stanowią nieodłączną część kulinarnego krajobrazu wielu kultur na całym świecie. Ich historia zaczyna się w starożytności, a kończy na współczesnych innowacjach, wspartych różnymi technologicznymi osiągnięciami. Wraz z ewolucją kulinarną i wymianą kulturową, słodycze także ewaluowały, stając się częścią kulturowego dziedzictwa.
Każdy z nas jest w stanie wymienić kilkanaście rodzajów słodyczy, począwszy od czekolady przechodząc przez żelki i zakończywszy na lizakach. No dobrze, tak jest dziś, ale przecież nie zawsze tak było.
Dawno, dawno temu, w czasach prehistorycznych, nie znano cukru. Jednak już wtedy znano smak słodkości. Na początku ludzie opierali się na całkowicie naturalnych składnikach, stąd pierwsze słodycze zawierały głównie miody i syrop klonowy, wspierane przez różne słodkie owoce. Starożytni Egipcjanie podobno słodzili swoje przysmaki właśnie miodem, syropem z daktyli i ziarnami z drzewa świętojańskiego, a starożytni Grecy łączyli miód z mąkę pszenną tworząc pierwsze znane wersje ciastek. Rzymianie znaleźli wielkie upodobanie w galaretce z miodu i owoców, a Chińczycy do tworzenia swoich słodkich przekąsek wykorzystywali miód i ryż. Cukier, nazwany przez Greków „białą solą”, ze względu na swój kolor, który jako żywo przypominał im kolor soli morskiej, pojawił się w Indiach i to o wiele później. Wtedy zaczęto też produkować pierwsze prawdziwe słodycze. Sekret wytwarzania cukru z trzciny wykradli Hindusom w VII wieku Arabowie i tak przywędrował na Stary Kontynent. W Grecji zaczęto wówczas produkować na przykład ciastka weselne zwane opłatkami, gdyż wypiekano je tak, jak dziś wypieka się wafle, czyli pomiędzy dwoma gorącymi żelaznymi płytami, dlatego też pierwszych cukierników nazwano opłatkowcami. Po pewnym czasie tamtejsi opłatkowcy do swoich wypieków zaczęli używać również masła oraz drożdży, które pozyskiwali z osadów z produkcji piwa albo wina. Tak więc ich wyroby cukiernicze nabrały nowego formatu. Jednak centrum cukiernictwa były Włochy, gdzie w XI wieku w Salerno Arabowie założyli pierwszą szkołę cukierniczą. Uczono w niej, nie tylko tego, jak pozyskiwać cukier z trzciny cukrowej, ale też jak przygotowywać konfitury, soki i inne słodkie wyroby, a także jak dodawać go do lekarstw, aby ich zażywanie nie było tak nieprzyjemne.
Znaczący wpływ na rozwój cukiernictwa i produkcję słodyczy miało sprowadzenie do Europy z Ameryki Środkowej w XVI wieku ziaren kakao i wanilii, znanych tam świetnie od wieków a wykorzystywanych do sporządzania napojów. Europejczycy połączyli jednak roztarte ziarna kakao z mlekiem, co dało początek napojowi czekoladowemu, a w XIX wieku przyczyniło się do stworzenia pierwszej tabliczki czekolady. Początkowo cukier pozyskiwano tylko z trzciny cukrowej importowanej z Azji oraz Ameryki. Pierwsza fabryka produkująca cukier z trzciny w Europie powstała w XVI wieku w Niemczech, jednak koszty pozyskiwania tego surowca przez wzgląd na technologię i koszty sprowadzenia surowca były bardzo wysokie. W XVIII wieku niemiecki prof. Margraf odkrył cukier w buraku cukrowym. Wtedy wykorzystywanie cukru stało się możliwe na szeroką skalę, a cukier przestał być uważany za towar luksusowy (w Polsce pierwsza fabryka produkująca cukier z buraków powstała w Kowarach Śląskich w XIX wieku). To wydarzenie znacząco obniżyło koszty produkcji cukru, który przestał być w tym momencie towarem zarezerwowanym tylko dla bogatych. A to umożliwiło cukiernikom oferowanie swoich wyrobów znacznie szerszej grupie klientów (do spulchniania ciast zaczęli ponadto używać drożdży). W tamtym okresie powstawały również w Polsce znane zakłady cukiernicze, takie jak Wedel i Blikle. Tak czy inaczej przed rewolucją przemysłową dostęp do słodyczy nie był aż tak powszechny jak obecnie, głównie z powodu wysokich cen wyrobów.
Historia słodyczy ściśle wiąże się też z medycyną, gdyż cukier był traktowany przez wiele lat jako lekarstwo. Już w średniowieczu w Polsce miody łączono z ziołami, tworząc specyfiki na różne dolegliwości, takie jak ból gardła, kaszel czy niestrawność. Od XVII wytwarzano także cukierki, zwane wtedy pralinkami, które relatywnie szybko zaczęto doprawiać aromatycznymi goździkami, anyżem miętą lub wyciągiem z szyszek sosny, dzięki czemu one także znalazły zastosowanie w medycynie.
Jak więc sami widzicie, słodycze w różnej postaci odgrywały naprawdę istotną rolę w życiu naszych przodków, znajdując swoje istotne miejsce w kulturze każdego kraju, jego historii i tradycji. Ewoluowały od bardzo prostych receptur, opartych na naturalnych składnikach, do nowoczesnych wyrobów cukierniczych. Jedno jest pewne. Słodycze zawsze były i są nadal częścią bardzo przyjemnego kulinarnego doświadczenia. Bez względu jednak na to, czy się zachwycamy smakiem delikatnego wagashi, czy też uwodzi nas smakiem chrupiący popcorn z karmelowym sosem, słodycze pozostają czymś więcej niż tylko przyjemnym pożywieniem. Moim zdaniem to również droga prowadząca do odkrywania kultury danego miejsca, rejonu czy kraju, a także sposób dopełnienia sympatycznego spotkania w towarzystwie znajomych i tworzenia niezapomnianych wspomnień.
Grafika:
Komentarze [0]
Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?