Wmówili jej, że jest nienormalna
Pierwsza randka z chłopakiem. Pierwszy pocałunek. Pierwsza poważna kłótnia z rodzicami, w której pada trochę za dużo mocnych słów. Zwyczajne życie przeciętnej nastolatki. Zwyczajne również dla Cynthii. Tyle że po tej zgoła "normalnej" sytuacji, cała jej rodzina znika bez śladu. Policja przystępuje do akcji, sprawdzając nawet najbardziej absurdalne poszlaki i… nic. Cynthia jest więc w gronie głównych podejrzanych.
Zrozpaczona nastolatka obwinia się. Uważa, że nie była dobrym dzieckiem, że rodzina od niej uciekła, by gdzieś daleko na nowo urządzić sobie życie.
Mija dwadzieścia pięć lat oczekiwania, niepewności, nadziei. Pod opieką ciotki Tess Cynthia ze zbuntowanej dziewczyny przeistacza się w dojrzałą kobietę, wspaniałą żonę i matkę. Ale jej z pozoru spokojne, stateczne życie burzy pewnego dnia jeden telefon. Głos w słuchawce oznajmia Cynthi, że rodzina wybacza jej to, co przed laty zrobiła. Koszmar zaczyna się na nowo. Ani udział w popularnym programie "Deadline" (traktującym o poszukiwaniu osób zaginionych), ani wynajęcie prywatnego detektywa, nie przynosi rezultatów. Cynthia znajduje natomiast pewnego dnia we własnym mieszkaniu, na kuchennym stole, kapelusz swojego ojca. Okazuje się również, że anonim przesłany policji informujący o miejscu ukrycia zwłok całej rodziny został napisany na jej własnej maszynie do pisania. Cynthia zaczyna popadać w paranoję, a całe jej otoczenie utwierdza ją w tym przekonaniu.
W tym czasie w niewyjaśnionych okolicznościach zostaje zamordowana jej ciotka Tess oraz detektyw, który prowadził sprawę zaginięcia jej rodziny. Cynthia nie wytrzymuje. Wyjeżdża bez słowa z małą Grace, a Terry (jej mąż) bierze sprawy w swoje ręce. Odnajduje Vince'a Fleminga, pierwszego chłopaka swojej żony, obecnie gangstera i ojca swojej ulubionej uczennicy. Wraz z nim wyrusza na poszukiwanie prawdy. A ta przerasta ich najśmielsze oczekiwania.
Dzięki kontaktom Fleminga udaje im się odnaleźć ojca Cynthii, który jak się okazuje, prowadził podwójne życie. Jako młody chłopak ożenił się z kobietą, która najzwyczajniej w świecie złapała go na dziecko. Z kobietą chorą psychicznie, która krótko po ślubie zaczęła go terroryzować. Wtedy właśnie, na jednej z delegacji Clayton poznał Patricię. Z nią i dwójką dzieci żył szczęśliwie przez kilkanaście lat. Ta idylla trwałaby zapewne znacznie dłużej, gdyby Enid nie dowiedziała się przypadkiem o drugiej rodzinie ukochanego. Podstępem wywabiła Patricię i Todda ze sklepu i poderżnęła im gardła. Potem samochód ze zwłokami zepchnęła ze skał kamieniołomu. Nie wiedziała jednak, że jest jeszcze Cynthia…
Clayton, aby chronić córkę zerwał wszelkie kontakty i wyjechał. Tak przynajmniej miało być. Był jednak ktoś, kto wiedział, co się wydarzyło, najbliższy przyjaciel Cynthii i Terry'ego. Przyjaciel, który postanawia sprytnie wykorzystać swoją wiedzę...
Powieść Linwooda Barclay'a "Bez śladu" szybko okrzyknięto jednym z najlepszych thrillerów w historii literatury. Nic zresztą dziwnego. Książkę tę czyta się jednym tchem, a właściwie lepiej powiedzieć pochłania. Jest to fantastyczna lektura, trzymająca w napięciu od pierwszej do ostatniej strony, a rozwiązanie zagadki i finał powieści są tak zaskakujące, że mnie dosłownie zatkało. Ogromny plus dla autora za opisy, charakterystykę bohaterów, przedstawienie ludzi oraz za sposób konstruowania fabuły. Powiem jeszcze na koniec, że czytając tę pozycję bałam się zostawać sama w domu, a każdego ranka sprawdzałam, czy wszyscy domownicy są. Gorąco polecam!
Grafika:
Komentarze [0]
Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?
