felietony - Archiwum
Lubiani
Czy warto być lubianym? Odpowiedź wydaje się być pozornie oczywista. Tak, ponieważ jest to przyjemne. Nie zapominajmy jednak i o tym, że pozyskiwanie sympatii otoczenia ma też i inne znaczenie. Jest to bowiem również niezła metoda redukowania społecznej agresji i nakłaniania bliźnich do udzielania nam pomocy i ułatwiania nam życia.
Niech się dzieje wola nieba?
Ostatnimy czasy trąbią w mediach o nowym pomyśle miłościwie nam panującej partii politycznej, noszącej jakże wdzięczną nazwę Platforma Obywatelska. Partia, która jeszcze do niedawna głośno mówiła „nie” dla wprowadzania uregulowań prawnych w kwestii aborcji, dzisiaj proponuje „testament życia”, który wg wielu jest pierwszym krokiem w stronę eutanazji. Pytam się więc – chronią oni to życie czy nie?
Podsumowanie roku 2008
Czas nieubłaganie maszeruje do przodu niczym Robert Korzeniowski za swoich najlepszych czasów. Z niekłamanym żalem pożegnaliśmy więc kolejny, 2008 już rok. Czy w związku ze zmianą kalendarza wystarczą życzenia, by Nowy Rok był równie dobry, jak poprzedni? Sprawdźmy to.
Switch off the light
Moja mama już z tysiąc razy pytała mnie: „Czy musisz mieć zapalone aż trzy światła, kiedy się uczysz?”. A ponieważ byłam niesfornym dzieckiem, odpowiadałam jej zawsze, że trzy są mi absolutnie niezbędne. Nie przypuszczałam, że to może znaczyć coś więcej. Zastanawiałam się nieraz, o co jej tak naprawdę chodzi? Gdy ją wreszcie kiedyś spytałam, to wierzcie mi lub nie, ale wstyd mi się zrobiło z powodu własnej ignorancji. Po prostu nie miałam świadomości zagrożenia.
Czy wierzysz jeszcze w świętego Mikołaja?
Zbliżają się mikołajki. Już niebawem wszyscy, którzy wierzą w Świętego Mikołaja, zostaną obdarowani prezentami. Dorosłym św. Mikołaj kojarzy się przede wszystkim z legendą, ale dzieci nadal wierzą, że jeśli były grzeczne, to 6 grudnia on je odwiedzi i spełni ich najskrytsze marzenia.
Demony?
O opętaniu mówi się, odkąd ludzie zaczęli oddawać cześć siłom nadprzyrodzonym. W społecznościach plemiennych stanowiło ono część religijnych obrzędów, podczas których bogowie na dźwięk bębnów mieli wstępować w ciała ludzi. Zbiorowy taniec wprowadzał w trans. Osobie opętanej ściągano buty, by uwolniła się od swojej tożsamości. Jednym z takich tańców była samba, która trafiła później do kanonu tańców towarzyskich.
Kolonializm XXI wieku
Polska polityka zagraniczna nie uwzględnia moim zdaniem polskiego interesu narodowego. To samo dotyczy racji stanu. No, chyba że mówimy o racji jakiegoś stanu Ameryki.
Syndrom przemilczania
Pewien kapitan powrócił z misji w Iraku cały i zdrowy, tyle, że prawie w progu poprosił żonę o rozwód. Jak się okazało, na misji poznał inną kobietę – Irakijkę. Ona była tłumaczką, a on polskim oficerem. Pokochali się. Aby przyśpieszyć decyzję żony w sprawie rozwodu, czasem uderzył. Kobieta z synkiem uciekała do matki. W końcu dała jednak rozwód, a Irakijka przyjechała do Polski. Wspomniany żołnierz nie zmienił jednak swojego zachowania. Nikt nie wie czy jego nowa kobieta jest z nim, bo go kocha, czy też jest bardziej „odporna”, a może po prostu nie ma dokąd wracać.
Coca cola, bo coraz bliżej święta
I tak już przed „Wszystkimi Świętymi” prawie cały świat zaczyna się kręcić wokół świąt bożonarodzeniowych. To niby taki rodzinny czas. Każdy z katolików deklaruje swoje wewnętrzne nawrócenie, spowodowane cudownymi narodzinami wiadome kogo, ale generalnie rzecz biorąc wszystko kręci się wokół choinki i tego, co która ciotka, matka, babka ma upichcić. A miałam o tym nie pisać...
Tożsamość humanistyczna
Humanista – któż to taki? Zdaje się, że każdy z nas wie, choć każdy ma na to pytanie własną odpowiedź. Na przykład kolega „ścisłowiec” powie po koleżeńsku: „ten, co wypracowania pisze w zamian za rachunki”, nauczyciel fizyki określi zwięźle: „wodolejca”, a mój dziadek „po dziadkowemu”: „pisorz-wierszokleta”.
Katecheza kontra etyka
Ilu z was drodzy czytelnicy wybrałoby zamiast katechezy lekcje etyki? Sądzę, że ta liczba nie zmieściłaby się na palcach obu moich rąk i stóp. Dlaczego więc, w naszym szacownym liceum, nie mamy możliwości dokonania takiego wyboru? Z góry narzucane nam są lekcje religii, na których często potem pokazujemy tylko nasz sceptycyzm.
Człowiek - wartość czy instrument?
Jak zapewne wszystkim wiadomo, człowiek jest z natury istotą społeczną. Źle znosi izolację i samotność, a od niemowlęcia do późnej starości jest uzależniony od poczynań wielu innych ludzi. Można śmiało stwierdzić, że jakość naszych międzyludzkich relacji decyduje także o jakości naszego życia.
Wstydliwy powód do dumy
Rok 1989. Solidarność. Okrągły Stół. Tym dziś możemy się szczycić. Ale nie wystarczy wygrać. Trzeba umieć coś z tym zwycięstwem dalej zrobić. A może lepiej już nie wygrywać, niż zmarnować i zhańbić tak ogromny sukces? Ale zacznijmy od początku.
"Konserwa"- czyli czym jeździmy po okolicach Tarnobrzega
Rodowicz Maryla śpiewała niegdyś: "Wsiąść do… byle jakiego, nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet…". Piosenka podobała się każdemu, kto miał sentyment do ówczesnych, publicznych środków lokomocji. Śpiewana często na festynach i na wieczorkach zapoznawczych lub pożegnalnych dla kuracjuszy, szybko zdobyła popularność. Czy nie zastanowiło Was jednak, dlaczego taki pismak jak ja, śmiał pozostawić wielokropek w cytowanym powyżej zdaniu?
Dorośli czy nie?
Drodzy pełnoletni uczniowie – a także wszyscy pełnoletni in spe. Zapewne wielokrotnie słyszeliście od nauczycieli naszej szkoły, niezadowolonych z takiego czy innego waszego zachowania, że jesteście już ludźmi dorosłymi (tudzież prawie dorosłymi) i powinniście zachowywać się adekwatnie do swojego wieku. Brzmi to pięknie, logicznie, odwołuje się do poczucia odpowiedzialności i podrażnia ambicje (a przynajmniej tak w teorii powinno być), pytanie tylko: czy szkoła, żądając od nas dorosłości, sama traktuje nas jak dorosłych? Otóż – nie.
Zróbcie miejsce na metafizykę
Świat ludzi istnieje nie tylko na bazie elementów czysto materialnych, ale także - a może przede wszystkim - wiedzy. O ile w przypadku materii można odtworzyć prawie każdą stratę, o tyle tracąc wiedzę, tracimy ją bezpowrotnie. Gdy po II wojnie światowej wiele europejskich miast leżało w gruzach, mówiono, że „świat jest zniszczony”. Ale to tylko cegły, drewno i metal (mówię tu jedynie o samej istocie bytu owych budynków, zatem wolno mi pominąć fakt, że były one także dachem nad głową, owocem ciężkiej pracy, czy dziełem sztuki).
Zalane sumienie
Józef Piłsudski powiedział: „Nie może być sprawiedliwej Europy, bez niepodległej Polski”. Posłużę się jeszcze cytatami marszałka, ale teraz chciałbym dokonać parafrazy już przytoczonego. „Nie może być sprawiedliwej Europy bez sprawiedliwej Polski”. Ależ proste i oczywiste. Wszyscy wiemy, czym jest sprawiedliwość. Podajmy pierwszą lepszą definicję - z Wikipedii rzecz jasna: „równe, uczciwe i moralne traktowanie wszystkich”. A teraz pytanie: Czy Polska jest sprawiedliwa? Moim zdaniem nie. A czemu o tym piszę?
Pamiątkowa fotka
- Tutaj jest czadowo!
- Mówiłem, sam lajcik. Te przechadzki z przewodnikiem - od gabloty do gabloty - są takie nudne, a tutaj luz. Wiesz co? Ci ludzie dookoła wyglądają, jakby byli na psychotropach! <śmiech>
- Mam pomysł! Zróbmy sobie tutaj fotkę - będzie totalny odjazd. Jeszcze nikt nie zrobił sobie takiej pamiątki!
- Ty to masz łeb! Wskakuj!
Modelarstwo rodzinne
O poważnych rzeczach dobrze też czasem coś napisać w mało poważny sposób. Trzymając się tej myśli, postanowiłem wziąć pod lupę rodzinę. Nie sposób skrupulatnie przedstawić wszystkie jej elementy i mechanizmy. Dokonałem więc pewnego uproszczenia. Mam nadzieję, że uda się jednak wysnuć z tego tekstu jakiś wartościowy wniosek.
Chroniąc przed gwałtem, nie gwałćmy Konstytucji
Jesteśmy obecnie świadkami nietypowego, polityczno-medialnego szoł. Dzieje się to za sprawą panującej Platformy Obywatelskiej, która znalazła okazję w aferze tzw. „polskiego Fritzla” do złapania kilku kolejnych punktów poparcia. Cała Polska zaniemówiła, kiedy media podały do publicznej wiadomości informację o 21-letniej kobiecie z Podlasia, przez sześć lat więzionej i gwałconej przez własnego ojca. Córka urodziła ojcu dwójkę dzieci, do których zrzekła się praw.


















